Od 1 czerwca „5 – 6 oddziałów szpitalnych będzie mogło przyjmować pacjentów” bez koronawirusa
- Biorąc pod uwagę sytuację epidemiczną na terenie województwa, po konsultacjach z Ministerstwem Zdrowia, z konsultantami wojewódzkimi, podjąłem decyzję odnośnie tego żeby rozpocząć proces związany z przywracaniem normalnej pracy Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. Ten proces ma się dokonać od 1 czerwca bieżącego roku – ogłosił wojewoda Bohdan Paszkowski i w świetle kamer przekazał marszałkowi województwa podpisaną decyzję o zmianie jego wcześniejszej decyzji z 13 marca o przekształceniu szpitala w Łomży w szpital jednoimienny zakaźny tylko dla pacjentów zakażonych i z podejrzeniem zakażenia koronawirusem.
Decyzję wojewoda przekazał marszałkowski Arturowi Kosickiemu w Białymstoku, przed budynkiem Szpitala MSWiA, który miesiąc później niż szpital w Łomży, także został przekształcony w jednoimienny szpital zakaźny. On także ma być „odmrażany”, ale podpisanej decyzji wojewody nie ma. Na konferencji prasowej obecny był także m.in. wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, i minister edukacji narodowej, szef wojewódzkich struktur PiS, Dariusz Piontkowski.
- Epidemia w dużej mierze jest już opanowana (...) - mówił Piontkowski wskazując, że „dzięki temu polski rząd może podejmować decyzje, które mają przywracać normalne funkcjonowanie rożnych dziedzin życia.(...) Ponieważ ten stan epidemiczny jest na tyle opanowany, że można rozpocząć zdejmowanie jednoimienności z tego (łomżyńskiego – dop. red.) szpitala. (...) Stopniowo poszczególne oddziały szpitala w niedługim czasie zaczną przyjmować pacjentów nie tylko zakażonych koronawirusem. Dzięki temu mieszkańcy Łomży, w wielu dziedzinach, gdy będą mieli kłopoty zdrowotne, będą mogli już udać się po pomoc medyczną do szpitala łomżyńskiego - dodawał Piontkowski.
Minister dziękuje mieszkańcom Łomży... za wyrozumiałość
- Chcieliśmy jak najszybciej uwolnić te łóżka i diagnostykę w Łomży, aby mieszkańcy na miejscu mogli korzystać z tej pomocy - mówił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. - Jesteście tym pierwszym miejscem, gdzie szpital w Łomży będzie przekształcany - stopniowo oczywiście - w normalną działalność. To że jesteśmy dzisiaj tutaj jest wyrazem podziękowania dla wszystkich pracowników czy też szpitala w Łomży czy szpitala w Białymstoku, za to że podjęli ten trud. Dla nich było to wielkim wyzwanie, dlatego, że na co dzień nie pracowali z pacjentami, którzy są zakażeni koronawirusem. Dlatego pozwólcie Państwo, że im podziękuje, że tak dzielnie stanęli na pierwszej linii frontu. Także podziękuję mieszkańcom Łomży, że byli wyrozumieli, że przyjęli to przekształcenie w sposób godny - mówił wiceminister zdrowia wyrażając nadzieję, że mieszkańcy „niedługo będą mogli w sposób normalny korzystać ze szpitala w Łomży”.
Odmrażanie częściowe
- Większość szpitala zostanie uruchomiona do normalnej zakontraktowanej z NFZ działalności – mówił wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski zaznaczając, że szpital będzie musiał utrzymywać zdolność zabiegową, aby służyć pacjentom covidowskim. - Ta decyzja, którą dzisiaj podpisałem i przekazałem panu marszałkowski, zmienia do odwołania moje polecenie z 13 marca. Ale jednocześnie polecam szpitalowi, aby od 1 czerwca br. podjął świadczenia medyczne w zakresach zakontraktowanych przez Podlaski Oddział NFZ, dla pacjentów innych niż z podejrzeniem lub zakażeniem Covidem. A jednocześnie z uwagi na konieczność zabezpieczenia w pewnych zakresach usług zabiegowo-hospitalizacyjnych, dla pacjentów podejrzanych lub zakażonych koronawirusem, określiłem zakresy, które dyrektor szpitala ma zabezpieczyć. W zależności od możliwości organizacyjnych mogą to być wydzielone stanowiska w gotowości, mogą być to jakieś większe jednostki organizacyjne – mówił wojewoda wyliczając, że dotyczy to świadczeń: hemodializo-terapia, nefrologia, onkologia, położnictwo i ginekologia, neurologia, choroby zakaźne i okulistyka. - Choroby zakaźne to cały oddział – dodawał Paszkowski. - Mam nadzieję, że sytuacja będzie się zmieniała i coraz więcej szpitali z terenu województwa, które mają oddziały zakaźne, będzie coraz lepiej przygotowanych, aby dla pacjentów z podejrzeniem lub rozpoznaniem koronawirusa, przeprowadzać zabiegi w swoim obszarze działalności.
Wojewoda podkreślał, że decyzja obowiązuje od 1 czerwca, „ale wydałem decyzję dzisiaj, bo szpital musi przeprowadzać różne procesy przygotowawcze, aby te swoje czynności podjąć.”
- Jeżeli się uda wcześniej, to też będzie dobrze – mówił wojewoda.
- Oczywiście cześć społeczeństwa może nie być usatysfakcjonowana, bo chciałoby, żeby cały szpital już w 100% przywrócono do działania, ale pamiętajmy, że musimy zachowywać się odpowiedzialnie. To jest jeszcze nie koniec pandemii - mówił marszałek województwa Artur Kosicki, dziękując wojewodzie i ministrowi za decyzję o częściowym odmrożeniu szpitala w Łomży. - Będziemy z panem wojewodą, jak i całym zarządem województwa podlaskiego, pracowali nad tym, żeby w dalszym ciągu dążyć do tego, żeby w 100% szpital nie był jednoimienny. Ale pamiętajmy, że musi to być praca odpowiedzialna. Bo odpowiadamy nie tylko za mieszkańców Łomży, ale za mieszkańców całego województwa podlaskiego - dodawał Kosicki.
Tłumacząc dziennikarzom zawiłości decyzji wojewody odnośnie odmrożenia łomżyńskiego szpitala minister Dariusz Piontkowski wyjaśniał, że od 1 czerwca „5 – 6 oddziałów szpitalnych będzie mogło przyjmować pacjentów bez podejrzenia koronawirusem”.
Podkreślał też, że szpital w Łomży jest pierwszym tak „odmrażanym” szpitalem w Polsce, bo tu liczba łóżek w stosunku do leczonych pacjentów była największa.
