Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 21 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 226

Likwidacji zakaźniaka nie będzie!(?)

Optymistyczna informacja na święta dla pacjentów i pracowników oddziału zakaźnego łomżyńskiego szpitala. Likwidacja oddziału wydaje się odchodzić do lamusa. Marek Olbryś wicemarszałek województwa podlaskiego d.s zdrowia twierdzi, że likwidacja oddziału została wykreślona z programu restrukturyzacyjnego szpitala, ale potrzebne jest wsparcie ze strony samorządów.

Oddział zakaźny Szpitala Wojewódzkiego w Łomży dostał się na listę do skreślenia, po tym jak zarząd województwa podlaskiego zobowiązał dyrektorów szpitali do przestawienia programów restrukturyzacji mających poprawić ich kondycję finansową. Łomżyński zakaźniak rocznie generuje około miliona złotych strat i dlatego został spisany na straty. Argumenty oszczędnościowe nie trafiły jednak do przekonania pracowników szpitala, jego pacjentów, a także radnych miasta i powiatu. Pod petycją w obronie oddziału podpisało się grubo ponad dwa tysiące osób. Stanowiska sprzeciwu wobec planów likwidacji zajęły także rady miasta i powiatu. Marek Olbryś twierdzi, że po przedstawieniu zamiaru restrukturyzacji szpitala został on poddany konsultacjom społecznym i to one wskazały, że do likwidacji nie powinno dojść. Wicemarszałek województwa podlaskiego odpowiedzialny za służbę zdrowia podkreśla, że szczególnie cieszy go reakcja samorządowców, którzy zdeklarowali wolę wsparcia placówki poprzez dotację na poprawę jego infrastruktury.
- Jeżeli szpital w Łomży dostanie wsparcie od samorządów – myślę tu o samorządzie miejskim, samorządzie powiatowym i samorządach okolicznych jest szansa żeby ten oddział utrzymać – mówi Olbryś. Wicemarszałek chciałby aby wysokość wsparcia jakie otrzymałby, szpital w Łomży była porównywalna z tym jakie zadeklarowali samorządowcy z Suwałk i okolicy dla tamtejszego szpitala. - Prezydent Suwałk zobowiązał się, że przekaże ok. 450 tys. zł, a gminy od 50 tys. zł do 100 tys. zł w zależności od wielkości swoich budżetów –  wyjaśniał. Pieniądze z samorządów miałyby iść przede wszystkim na dokończenie przerwanego w połowie remontu budynku szpital przy ul. Marii Curie Skłodowskiej, w którym mieści się oddział zakaźny. - Po zakończeniu remontu, będzie można część tego budynku przeznaczyć na działalność komercyjną w ochronie zdrowia – np. pod NZOZ-y lub oddział opieki paliatywnej o 10-20 łóżkach, który wspomógłby finansowanie tego obiektu – podkreśla Olbryś. Wówczas jest szansa, żeby oddział ten się utrzymał, ale oczywiście także przy wsparciu ze strony pracowników. - Załoga obiecała, że wszystko zrobi, aby straty były jak najmniejsze, a więc dziś można już powiedzieć, że jesteśmy zdecydowanie bliżej tego, aby ten oddział został utrzymany niż miałby zostać zlikwidowany – podkreśla Marek Olbryś. - Dołożymy wszelkich sił i środków, aby go utrzymać – deklaruje.

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę