Układ w Pepeesie
We wtorek przed wieczorem przedstawiciele związków zawodowych i zarząd Pepeesu podpisali nowy Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy. Poprzedni układ zarząd firmy wypowiedział w maju ubiegłego roku. Jak podkreśla prezes Pepeesu Franciszek Droździel nowy jest o wiele bardziej dostosowany do możliwości firmy. Rocznie koszty jego realizacji szacuje się na około 250 tys zł., czyli mniej więcej połowę tego co w przypadku starego układu.
Zakładowy układ zbiorowy pracy to dokument opisujący szczegółowe warunki świadczenia pracy. To w nim gwarantowane są m.in. zasady dodatkowego wynagradzania pracowników za pracę w niedziele i święta, czy wypłaty premii jubileuszowych dla pracowników. W przypadku tych drugich zmieniła się podstawa od jakiej będą wypłacane. W nowym podstawa jest najniższe wynagrodzenie, w starym była to pensja pracownika.
Negocjacje nad nowym zakładowym układem zbiorowym pracy trwały 9 miesięcy. Strony podpisały go na czas nieokreślony, przy czym uzgodniono, że do rozmów o kwestii wysokości dodatków za prace w soboty i niedziele związki zawodowe i zarząd firmy powrócą w drugiej połowie roku. Jak podkreśla prezes Pepeesu Franciszek Droździel w tym czasie zarząd opracuje system motywacyjny, który w przypadku akceptacji przez obie strony, zastąpiłby dotychczasowy system dodatków.
Dodajmy, że łomżyński Pepees dziś zatrudnia około 200 osób.
Negocjacje nad nowym zakładowym układem zbiorowym pracy trwały 9 miesięcy. Strony podpisały go na czas nieokreślony, przy czym uzgodniono, że do rozmów o kwestii wysokości dodatków za prace w soboty i niedziele związki zawodowe i zarząd firmy powrócą w drugiej połowie roku. Jak podkreśla prezes Pepeesu Franciszek Droździel w tym czasie zarząd opracuje system motywacyjny, który w przypadku akceptacji przez obie strony, zastąpiłby dotychczasowy system dodatków.
Dodajmy, że łomżyński Pepees dziś zatrudnia około 200 osób.
