Żubry lubią pływanie, poezję i koszykówkę
Doroczną Nagrodę Żubra wręczono po raz ósmy w Zambrowie ludziom, którzy zasłużyli się dla miasta na niwie kultury, sportu, nauki i działalności społecznej. Uroczysty wieczór w efektownie przystrojonej sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 5 zgromadził ok. 200 osób, wśród których błyszczeli laureaci tegorocznej i poprzednich edycji prestiżowej nagrody, notable i śmietanka towarzyska grodu z żubrem w herbie.
Złotego Żubra w kategorii sponsor roku otrzymał Bank Spółdzielczy w Zambrowie, Srebrnego - firma Harry and Son, a Brązowego - Kompania Piwowarska S.A. Wszystkie trzy od wielu lat wspierają organizację licznych imprez i przedsięwzięć kulturalnych w mieście.
Złotego Żubra za twórczość i upowszechnianie kultury odebrał Zbigniew Teofil Jach. Od 19 lat naczelnik wydziału spraw obywatelskich Urzędu Miejskiego chwycił jesienią 2006 r. za pióro, w wyniku czego rok później ukazał się zbiór 100 wierszy pt. "Od serca". Wszechstronny autor składa w nim, między innymi, hołd i Janowi Pawłowi II, i malwom w ogrodzie. Swoje rymowanki nazywa "mówionym malarstwem".
Za inwestycję roku przyznano aż dwa Złote Żubry. Jednym cieszą się Grażyna i Bogdan Kaczyńscy, którzy niemal od nowa zbudowali zabytkowy, niszczejący gmach tzw. Ambasady na działalność usługowo-handlową. Drugi Złoty Żubr uradował Spółdzielnię Mieszkaniową Nadzieja, która postawiła budynki mieszkalne przy ul. Raginisa.
Złoty Żubr za upowszechnianie kultury fizycznej powędrował do Andrzeja Barta, zajmującego się zambrowskim sportem od blisko 32 lat. Laureat, będący obecnie pracownikiem pływalni Delfin, dał się poznać i jako uczestnik maratonów pływackich, i jako działacz drużyny piłkarskiej Olimpia Zambrów.
Andrzej Trochimowicz odebrał Złotego Żubra za działalność społeczną i charytatywną. Nauczyciel informatyki Miejskiego Gimnazjum nr 1 jest od kilku lat również niezmordowanym szefem Sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Zambrowie, która w latach 2002-2008 zebrała ponad 160 tys. zł na sprzęt medyczny.
- To wyróżnienie należy się dzieciom i młodzieży - skomentował odbierając statuetkę. - Ja im tylko podsuwam pomysły i poświęcam trochę czasu.
Złote Żubry trafiły także do trojga najlepszych uczniów. Na poziomie szkół podstawowych nagrodę zdobyła Dagmara Marlena Kacprzak z zambrowskiej "Czwórki". Laureatka ma średnią ocen 5,7, wzorową z zachowania oraz sukcesy w wojewódzkich konkursach przedmiotowych: rusycystycznym, polonistycznym i matematycznym. Triumfatorem wśród gimnazjalistów jest Andrzej Wiktor Dunikowski z "Miejskiego", który wprawił w podziw publiczność, lekko znużoną standardowymi podziękowaniami podczas laudacji kolejnych laureatów. Elokwentny i śmiały chłopak, zwycięzca konkursów historycznych i zawołany harcerz, przypomniał w swoim improwizowanym przemówieniu galę oskarową oraz uprzytomnił dorosłym, że publiczne wystąpienia nie muszą być ani zdawkowe, ani sztampowe.
- Marzę jeszcze o Złotym Żubrze za najszerszy uśmiech - powiedział dziennikarzom po odebraniu statuetki. - W moim życiu liczy się i dobra nauka, i dobra zabawa.
O Złotego Żubra wzbogaciła się Agnieszka Piechocińska z Zespołu Szkół Ogólnokształcących. Uczennica ze średnią ocen 5,2 i redaktorka gazetki "Sapere Aude" nie pominęła w podziękowaniu swoich rodziców i nauczycieli.
Z kolei Jakub Strękowski, zdobywca Złotego Żubra w kategorii najlepszy sportowiec, nie zapomniał o kolegach z drużyny, z którą zdobył srebrny medal na gimnazjadzie województwa podlaskiego w koszykówce w roku szkolnym 2006/2007. Najskuteczniejszy strzelec województwa okazał się równie skutecznym mówcą "Żubrzej" gali, uświetnionej na koniec przez zapierające dech w piersiach wyczyny grupy taneczno-akrobatycznej REAN z Krakowa.
W tym roku po raz pierwszy na gali Żubrów pojawiło się wyróżnienie dla naukowców rodem z Zambrowa za promocję miasta poprzez naukę. Jedno otrzymała Dorota Gawryluk za pracę doktorską o rozwoju architekury Zambrowa na tle małych miast pogranicza Mazowsza i Podlasia, przygotowaną na Politechnice Krakowskiej w 2006 r. Drugim wyróżnionym jest Andrzej Zawistowski za historię powstania i upadku Zambrowskich Zakładów Przemysłu Bawełnianego , czyli kombinatu w małym mieście. Praca powstała rok temu w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.
- Warto tych ludzi docenić, aby czuli się dowartościowani w swoich rodzinnych stronach, ponieważ promują nas w województwie, w kraju i na świecie - podsumował burmistrz Kazimierz Dąbrowski, pomysłodawca nagrody. - Jeżeli radni okażą się hojni i zapiszą Żubry w budżecie, to w przyszłym roku laureaci oprócz drewnianej statuetki otrzymają także pieniądze.
Mirosław R. Derewońko