Jubileuszowy patron czy fajerwerki
By „godnie” uczcić 500-lecie łomżyńskiej Katedry i 100-lecie Diecezji Łomżyńskiej większość radnych poparła pomysł, by do grona patronów Łomży dołączyć św. Wawrzyńca. Osoba ta jak piszą wnioskodawcy „w sposób szczególny łączy obie te doniosłe dla historii Łomży rocznice”.
Radni miejscy upoważnili prezydenta Łomży oraz przewodniczącego Rady Miejskiej do wystąpienia do Kurii diecezji łomżyńskiej i biskupa by wszczął procedurę kościelną w sprawie ustanowienia św. Wawrzyńca Patronem Miasta Łomży. Wniosek złożył Klub Radnych Mariusza Chrzanowskiego, a jego przewodniczący Andrzej Grzymała uzasadniał to 1600 podpisami mieszkańców, którzy takiego patrona chcą.
Przygotowane kilku zdaniowe uzasadnienie rozpoczyna się informacją, że w 2025 roku przypadają dwa ważne jubileusze: 500-lecie katedry i 100-lecie diecezji i św. Wawrzyniec ma łączyć te dla jubileusze. Jak? Bo wg tradycji pierwszy kościół w tej części Mazowsza był pod wezwaniem świętego Hiszpana, a kilka wieków później (od 1620 roku) w nastawie ołtarza głównego kościoła farnego była figura św. Wawrzyńca.
- Czemu akurat tego świętego, a nie Polaka św. Jana Pawła II – pytał radny Marcin Mieczkowski wnioskodawców. Przypomniał, że św. Wawrzyniec nigdy tutaj nie był, a św. Jan Paweł II tak. W kolejnej wypowiedzi zauważył, że wola mieszkańców mogła być też inna.
Radny Piotr Chmielewski policzył, że pomysł poparło mniej niż 3% mieszkańców, a on w tym panteonie chętnie widziałby Akibę Rubinsteina. Słynny szachista swoją tablicę już ma w nieodległych Stawiskach, gdzie pod koniec XIX wieku się urodził. „Patronem obieramy jakiegoś świętego” - przypomniał radny Andrzej Grzymała, a przewodniczący Wiesław Grzymała dodawał z rozczarowaniem, że poddaje pod głosowanie, chociaż zazwyczaj robi się to przez aklamację.
Wniosek poparło 18 radnych, jeden, Hubert Norowski był przeciw, a Adrian Gołaszewski i Marcin Mieczkowski się wstrzymali. Nie głosował Andrzej Wojtkowski, a Krzysztof Wykowski był nieobecny.