Nieudany początek Dwójki
Nie tak wyobrażały sobie start rundy rewanżowej rozgrywek II ligi piłkarki ręczna GUKS-u Dwójka Łomża. Zespół prowadzony przez trenera Stanisława Niedbałę niespodziewanie uległ na własnym boisku Drwęcy Novar Lubicz 23:27 (9:15) ponosząc pierwszą porażkę w tym sezonie.
Od samego początku spotkanie rozgrywane w hali sportowej II Liceum Ogólnokształcącego w Łomży było bardzo zacięte. Obie ekipy grały niezwykle agresywnie zarówno w ataku i obronie. Stąd też w pierwszych fragmentach kibice nie oglądali zbyt wielu bramek. Po 10 minutach gry na tablicy wyników był remis 4:4. Od tego momentu jednak zdecydowanie lepiej zaczęły prezentować się walczące z dużą determinacją zawodniczki gości. Głównie dzięki szczelnej defensywie i szybko wyprowadzanych kontratakach przyjezdne po kolejnych dziesięciu minutach wyszły na czterobramkowe prowadzenie (11:7), które do końca pierwszej połowy jeszcze powiększyły i na przerwę schodziły przy wyniku 15:9. Łomżanki na odpoczynek schodziły ze zwieszonymi głowami i wydawało się, że ciężko będzie im się podnieść i w drugiej odsłonie powalczyć jeszcze o korzystny wynik.
Po wznowieniu gry gospodynie po raz kolejny w tym sezonie pokazały, że są walecznym zespołem i z całych sił próbowały zniwelować przewagę rywalek. Bardzo szybko, bo już po 7 minutach gry udało im się odrobić połowę strat, ale na więcej nie pozwalały dobrze grające zawodniczki z Lubicza. Trzeba podkreślić, że bardzo słabo zagrały w tym spotkaniu obie bramkarki Dwójki - Urszula Bałdowska i Kaja Gryczewska, które w poprzednich meczach w długimi momentami stanowiły przeszkodę nie do przejścia dla rywalek. Tym razem, w kluczowych momentach, kiedy po udanej akcji w ataku gospodynie zbliżały się do Drwęcy, bramkarki GUKS-u nie były w stanie popisać się skuteczną interwencją. Dopiero w samej końcówce spotkania, kiedy przewaga gości oscylowała w granicach 2-3 goli, dobrze między słupkami spisywała się Bałdowska. Niestety jej koleżanki z pola wtedy właśnie grały bardzo słabo w ofensywie i w efekcie po 60 minutach walki to zespół Drwęcy mógł cieszyć się ze zwycięstwa 27:23. Najskuteczniejszą zawodniczką Dwójki w tym spotkaniu była Amanda Szymborska, która zdobyła 7 bramek.
- Jeszcze przed początkiem sezonu podkreślałem, że w drugiej rundzie zespół z Lubicza będzie niezwykle groźny. Wtedy pozyskali kilka wartościowych zawodniczek, które w pierwszej części sezonu nie były jeszcze zgrane z drużyną. Dzisiaj widać było dobrze przepracowali te pół roku i są bardzo mocną ekipą - przyznał trener Niedbała - My natomiast bardzo słabo zagraliśmy w ataku, szczególnie w pierwszej połowie. Mieliśmy też spory problem z grą w przewadze. Bardzo dużo czasu na treningach poświęcamy na ten element gry, ale w meczach w dalszym ciągu słabo nam to wychodzi.
Porażka z Drwęcą spowodowała, że łomżanki spadły na drugie miejsce w tabeli ustępując Vistalowi II Gdynia gorszym bilansem bramek. Następnym przeciwnikiem Dwójki będzie najsłabsza ekipa ligi, KPR Białystok, a pojedynek rozegrane zostanie 18 marca w hali przeciwnika.
is