Trwają przygotowania, by w Białymstoku uruchomić drugie laboratorium do testów na koronawirusa
Trwają przygotowania do uruchomienia w Białymstoku drugiego laboratorium, gdzie będzie można przeprowadzać testy na koronawirusa. Uniwersytet Medyczny zapowiada, że laboratorium ruszy w przyszłym tygodniu.
Dotychczas w Białymstoku badania pod kątem koronawirusa są prowadzone w jednym laboratorium, które działa w wojewódzkiej stacji sanitarno-epidemiologicznej. Powstało we współpracy i dzięki wsparciu Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, który wypożyczył do tego laboratorium dwa urządzenia, pomaga także kadra uczelni.
Prorektor ds. nauki i rozwoju UMB prof. Marcin Moniuszko powiedział w czwartek (26.03), że badania w drugim, organizowanym na uczelni laboratorium mogą ruszyć "w przyszłym tygodniu". Dodał krótko jedynie, że uczelnia czeka na dostarczenie środków ochrony osobistej dla personelu medycznego w tym laboratorium.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski mówił w czwartek po południu podczas transmisji internetowej, że dotychczas w regionie pobrano do badań 768 próbek pod kątem koronawirusa. W regionie potwierdzono dotąd 10 przypadków tego wirusa, 3 tys. 381 osób podlega kwarantannie, 479 jest pod nadzorem epidemiologicznym. Wszyscy pacjenci w regionie z potwierdzoną chorobą COVID-19 są hospitalizowani - poinformował wojewoda.
O laboratorium w wojewódzkim sanepidzie wojewoda powiedział, że pracuje ono przez całą dobę, wykonuje do stu testów w ciągu doby. Mówił, że liczba wykonywanych testów zwiększa się. Wyjaśnił, że takie są obecnie "moce przerobowe" tego laboratorium. Wyraził nadzieję, że w najbliższych dniach ruszy drugie laboratorium na UMB.
Czy w niedzielę, czy w poniedziałek, tak, ażeby zwiększyć ilość możliwych, dostępnych testów w naszym regionie, bo przede wszystkim musimy się opierać na tych lokalnych siłach, choć oczywiście też mamy świadomość, że - tak jak we wcześniejszym okresie - też być może trzeba będzie korzystać z laboratoriów zewnętrznych - mówił wojewoda.
Bohdan Paszkowski poinformował, że zakłada się, że drugie laboratorium w Białymstoku będzie wykonywać podobną, "porównywalną" liczbę testów na koronawirusa jak to pierwsze. Zaznaczył, że nie chciałby się konkretnie wypowiadać na ten temat.
Mam nadzieję, że jak rozruch się uda i nie będzie jakichś tam zaskoczeń, to będzie jakościowo i pod względem liczby testów laboratorium - przynajmniej w tym pierwszym okresie jeżeli chodzi o liczbę testów - porównywalne ze stacją sanitarno-epidemiologiczną - powiedział wojewoda.
Bohdan Paszkowski poinformował również, że ze względu na stale zmieniającą się sytuację oraz to, że ważna jest liczba wykonywanych testów, trwają działania, by - jak to określił - "potencjał" na przeprowadzanie testów w regionie był jeszcze większy. Zaznaczył, że zależy to m.in. od dostępności zamawianego sprzętu, terminów realizacji zamówień.
Bohdan Paszkowski powiedział, że są plany na przeprowadzanie w regionie takich testów także w innych miastach niż Białystok. - Plany oczywiście są, bo laboratoria, ich wydajność (...) to jest rzecz bardzo ważna w tej naszej sytuacji - mówił wojewoda. Zaznaczył, że nie chce podawać szczegółów, bo zależą one od różnych kwestii, "niepewnych elementów", np. związanych z możliwością pozyskania na rynku odpowiedniego sprzętu.
Wojewoda przypomniał, że na wyposażenie pierwszego laboratorium w Białymstoku pozyskano 500 tys. zł z budżetu państwa. Zaznaczył, że część kupionego sprzętu jeszcze nie została dostarczona.