Tragedia w Łomży - mężczyzna zginął przycinając gałęzie
Do tragedii doszło na posesji przy ulicy Chętnika. Prawdopodobnie mężczyzna zginął dlatego, że piła wciągnęła jego szalik - powiedział Polskiemu Radiu Białystok komisarz Tomasz Krupa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. Według wstępnych ustaleń policji 75-latek stojąc na drabinie, którą przytrzymywał jego znajomy, przycinał gałęzie zasłaniające widok.
Mężczyzna miał na sobie szalik, który wciągnął łańcuch piły. W wyniku tego doszło do przerwania naczyń krwionośnych w szyi i śmierci 75-latka - dodaje Tomasz Krupa.
Szczegółowe okoliczności śmierci mężczyzny wyjaśniają teraz łomżyńscy policjanci pod nadzorem prokuratora