Spłonęło 150 ha biebrzańskich łąk
Tak duży pożar łąk na bagnach to klęska ekologiczna - mówią przyrodnicy. W niedzielę (3.05) w nocy, na bagnach koło Goniądza spłonęło około 150 hektarów łąk. Jak mówi Artur Wiatr z Biebrzańskiego Parku Narodowego, ogień spowodował ogromne straty w ekosystemie. Rozprzestrzeniał się z prędkością czterech kilometrów na godzinę.
Akcję gaśniczą utrudniały warunki terenowe. Strażacy nie mogli podjechać wozami bezpośrednio do pożaru. Zostawiali je w miejscowości Wólka Piaseczna i pokonywali nawet trzy kilometry, by dotrzeć na miejsce.
Według przyrodników mogło to być podpalenie. W akcji gaśniczej uczestniczyło 14 zastępów straży z trzech powiatów: monieckiego, grajewskiego i sokólskiego.