Rolnicy domagają się pomocy
Podlascy rolnicy domagają się pilnej interwencji państwa w związku wykryciem w Polsce afrykańskiego pomoru świń. Chcą m.in. uruchomienia rządowego skupu trzody chlewnej i wprowadzenia dopłat w wysokości 300-tu złotych do sprzedawanych przez rolników tuczników.
Producenci rolni, którzy spotkali się w Białymstoku z premierem Donaldem Tuskiem mówią, że po wykryciu wirusa afrykańskiego pomoru świń u dwóch padłych dzików w Podlaskiem, ich sytuacja jest dramatyczna. Wskazują, że cena trzody chlewnej spadła prawie o połowę. Skarżą się też, że nie mogą sprzedawać trzody chlewnej.
Premierowi przekazali pismo w którym określili kilka swoich żądań. Oprócz wcześniej wymienionych są to m.in. postulaty wstrzymania importu mięsa wieprzowego do kraju, przeprowadzenia kampanii społecznej, mówiącej, że polska żywność jest w pełni bezpieczna i afrykański pomór świń nie zagraża ludziom.
Chcą również zmniejszenia w województwie podlaskim obszaru uznanego, za zagrożony wirusem ASF. Premier Donald Tusk jeszcze w poniedziałek (24.02) ma rozmawiać o pomocy dla podlaskich rolników z ministrem rolnictwa Stanisławem Kalembą. Jutro (25.02 - wtorek), tym problemem zajmie się rząd podczas swego posiedzenia.
Premier zapowiedział też, że w najbliższy czwartek z podlaskimi rolnikami spotkają się - minister rolnictwa i główny inspektor weterynarii.