Niewiele osób skorzystało z możliwości legalnego zatrudnienia niani
Obowiązująca od dwóch miesięcy "ustawa żłobkowa" miała ograniczyć zatrudnianie opiekunek do dzieci "na czarno". Jednak w Podlaskiem tylko około 100 osób zatrudniło nianie legalnie. Najwięcej, około 50 zatrudnień było w Białymstoku, 16 w Łomży, 10 w Suwałkach i tylko 3 w Augustowie.
"Zakres ubezpieczeń to ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe na zasadzie obowiązku. Ubezpieczenie chorobowe jest dobrowolne - uzależnione od wniosku osoby, która tą umowę wykonuje. Ubezpieczenie dobrowolne nie może funkcjonować z datą wsteczną, ale na bieżąco. Ubezpieczenie pozwala chorować za pieniądze ZUS" - mówi Anna Krysiewicz, rzecznik białostockiego ZUS-u.
"Rodzic, który zatrudnia nianię, powinien podpisać tzw. umowę uaktywniająca i w ciągu tygodnia zgłosić to w ZUS-ie. Od tego dnia będzie ona objęta ubezpieczeniem społecznym, oczywiście jeśli spełnia określone w ustawie warunki" - dodaje Anna Krysiewicz.
"Dotyczy to niań, które sprawują opiekę nad dzieckiem, które skończyło 20 tygodni życia. Opieka może trwać, dopóki dziecko nie skończy trzech lat. Jeśli w trakcie roku skończy trzy lata, można to przeciągnąć do końca roku szkolnego. Nianią może być każda osoba fizyczna, dziadek, babcia, a nawet pełnoletnie rodzeństwo" - mówi Anna Krysiewicz.
Warto jednak pamiętać, że mimo opłacenia składek na ubezpieczenia społeczne przez państwo, nianie muszą same zapłacić podatek dochodowy.