Uważajmy na kieszonkowców wykorzystujących tłok na cmentarzach
1 listopada to dzień, kiedy większość z nas idzie na cmentarze. Jednak nie wszyscy wybiorą się tam z myślą o odwiedzinach grobów najbliższych. Policjanci ostrzegają, że najprawdopodobniej pojawią się tam także kieszonkowcy, którzy będą starali się wykorzystać tłok na cmentarzu czy w środkach komunikacji miejskiej. "Co ważne, ich wygląd może wzbudzać zaufanie, dlatego powinniśmy zwracać uwagę na wszystko" - mówi rzecznik podlaskiej policji Andrzej Baranowski.
"Nie działają samotnie tylko w grupie, wykorzystują tłok, aranżują sytuacje, które odwracają uwagę osoby okradanej. Dlatego apelujemy do wszystkich, żeby wybierając się na cmentarze nie zabierali ze sobą większych kwot pieniędzy, biżuterii, wartościowych dokumentów. Jeśli ktoś zdecyduje się jednak na zabranie ze sobą takich przedmiotów czy pieniędzy, zalecamy, aby nie trzymać ich w łatwo dostępnej torebce lub saszetce" - zaznacza rzecznik.
Policjanci apelują także do osób starszych, aby omijały ciemne uliczki, parki i nieoświetlone bramy. "Nieraz warto wybrać dłuższą drogę, ale bezpiecznie dotrzeć do celu. Można skorzystać z taksówki, nie warto żałować pieniędzy, gdy istnieje ryzyko, że staniemy się ofiarą przestępstwa. Bądźmy czujni i przezorni" - apeluje Andrzej Baranowski.