Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@

czwartek 5.10.2006

Gazeta Współczesna - Piłkarzom ŁKS-u Łomża trudno myśleć tylko o meczu Gazeta Współczesna - Ostry brak wyobraźni Kurier Poranny - Fundusz zastąpi zaliczkę

Gazeta Współczesna - Piłkarzom ŁKS-u Łomża trudno myśleć tylko o meczu
Przed ŁKS-em Łomża szalenie ważny mecz z Unią Janikowo, a w klubie panuje przygnębiająca atmosfera.
Piłkarze, zamiast koncentrować się na tym, jak odnieść pierwsze zwycięstwo w drugiej lidze, dyskutują o pieniądzach, a raczej ich braku. – Jesteśmy wkurzeni. Za sierpień otrzymaliśmy wypłaty z opóźnieniem. To nie byłby problem, ale dostaliśmy tylko połowę wynagrodzenia i nie wiadomo, kiedy będzie reszta – mówią zawodnicy zdenerwowani dodatkowo faktem, że nic nie słychać o zaległej znacznej części premii za awans do II ligi.
O fatalnej kondycji finansowej, w jakiej znajduje się ŁKS, informujemy od kilku miesięcy. Wciąż nie widać poprawy sytuacji.
– Nie możemy grać na własnym stadionie. Czekamy na wypłaty. W środę kupowaliśmy wodę za własne pieniądze... Co będzie dalej? – złoszczą się piłkarze biało-czerwonych. – Gramy dla siebie i będziemy walczyć w sobotę o zwycięstwo. Ale trudno nie mieć obaw o przyszłość klubu.
O przyszłości myśli również prezes ŁKS-u Stanisław Kaseja. – Rozumiem chłopaków. Proszę mi wierzyć, że cały czas staram się znaleźć dodatkowe środki finansowe i robię wszystko, żeby spłacić zaległości – zapewnia.
więcej: Gazeta Współczesna - Piłkarzom ŁKS-u Łomża trudno myśleć tylko o meczu

Gazeta Współczesna - Ostry brak wyobraźni
Ponad 100 sztuk broni, legalnie znajdującej się w prywatnych rękach, zaginęło. Część zgubili właściciele. Ale i bandyci nie wahają się przed włamaniami, żeby zdobyć broń.
Najpierw położył pistolet na dachu samochodu, potem wsiadł do auta i odjechał. W ten właśnie sposób właściciel jednego z legalnie posiadanych pistoletów na ostrą amunicję utracił broń. Powiadomił o tym fakcie policję. Kilka dni później pistolet, leżący w krzakach, znalazł sąsiad mężczyzny.
Z pistoletem po zakupy
- Inny właściciel ostrej broni palnej zostawił ją w... wózku sklepowym - mówi mł. insp. Andrzej Grudziński, naczelnik Wydziału Postępowań Administracyjnych Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - Na szczęście pistolet znalazła uczciwa osoba, która go oddała. Dwóch kolejnych utraconych w tym roku pistoletów na ostrą amunicję dotychczas nie odnaleziono.
Jeden z nich, wraz z czterema strzelbami myśliwskimi został skradziony wraz z szafą pancerną, w której były schowane z domu w Tykocinie. W ub.r. jeden pistolet został też zrabowany właścicielowi podczas napadu ulicznego. Z policyjnych statystyk wynika jednak, że tylko co ok. dziesiąta jednostka broni ginie podczas włamania czy innego przestępstwa. 90 proc. pistoletów na ostrą amunicję lub pistoletów gazowych, czy strzelb myśliwskich ginie z powodu niefrasobliwości właścicieli.
więcej: Gazeta Współczesna - Ostry brak wyobraźni

Kurier Poranny - Fundusz zastąpi zaliczkę
Na tę wiadomość czekało kilkaset tysięcy samotnych rodziców. Polski rząd chce zlikwidować zaliczkę alimentacyjną i przywrócić fundusz alimentacyjny. – Moja rodzina zacznie w końcu godnie żyć – podkreśla Dorota Thagi, która sama wychowuje troje dzieci.
Podobnie jak inni samotni rodzice, jest pełna nadziei. Fundusz alimentacyjny, zgodnie z założeniami budżetowymi, powinien ruszyć już w przyszłym roku. Rząd zarezerwował 400 mln zł na realizację tej ustawy. Reszta pieniędzy ma pochodzić z likwidacji becikowego (360 mln zł) i zaliczki alimentacyjnej (1,5 mld zł). W sumie fundusz dysponowałby kwotą 2,2 mld zł. Dlaczego samotni rodzice chcą jego powrotu? Bo chcą mieć pewność, że ich dzieci dostaną zasądzone alimenty.
Zaliczka nie sprawdziła się
– Do 2004 roku samotnemu rodzicowi, który nie otrzymywał alimentów od byłego małżonka, płaciło państwo. Dostawał taką kwotę, jaką wyznaczał sąd. Niezależnie od tego czy było to 500 zł czy 30 zł miesięcznie – wyjaśnia Kazimierz Kuczek, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Po wejściu w życie zaliczek alimentacyjnych, gminy płacą samotnym rodzicom od 170 do 300 zł miesięcznie na jedno dziecko. Wysokość kwoty zależy od dochodów rodziny. Jednak większość rodziców przez zaliczkę straciła, nawet kilkaset złotych miesięcznie.
– W ramach funduszu dostawałam 900 zł na troje dzieci. Teraz mam tylko 700 zł – mówi Dorota Thagi, samotna matka.
więcej: Kurier Poranny - Fundusz zastąpi zaliczkę
cz
cz, 05 października 2006 06:32
Data ostatniej edycji: cz, 05 października 2006 06:37:18

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę