Bezbramkowy remis w Łowiczu
Szlagier 20 kolejki piłkarskiej trzeciej ligi - mecz Pelikan Łowicz – ŁKS Łomża zakończył się bezbramkowym remisem. Bohaterem meczu był bramkarz Kamil Ulman, który obronił rzut karny. Łomżanie wracają do domu z jednym punktem – tym samym utrzymują dziesięciopunktową przewagę nad kolejnym w walce o awans zespołami z Łowicza i Grójca.
Zawodnicy Pelikana za wszelką cenę chcieli ten mecz wygrać. Ataki na bramkę Łomży prowadzono nieustannie, ale w większości zatrzymywane były się one na linii obrony ŁKS-u, choć jak podkreśla Maciej Zajkowski z zarządu klubu - kilkakrotnie nasi piłkarze wybijali piłkę praktycznie z linii bramkowej. Bohaterem spotkania był Kamil Ulman, który miał w tym meczu kilka doskonałych interwencji. W drugiej połowie spotkania (67.) Kamil Ulman obronił nawet rzut karny wykonywany przez Zbigniewa Czerbniaka.
Zawodnicy z Łowicza atakowali do ostatnich sekund meczu, tym bardziej, że mieli przewagę liczebną. Dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwoną otrzymał Paweł Strózik.
Podział punktów w Łowiczu wykorzystało Mazowsze Grójec, które pokonało Dolcan Ząbki 3:0 i odrobiło stratę punktową do Pelikana z poprzedniej kolejki. Teraz oba zespoły - Mazowsze i Pelikan mają do lidera tabeli po 10 punktów straty.
Zawodnicy z Łowicza atakowali do ostatnich sekund meczu, tym bardziej, że mieli przewagę liczebną. Dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwoną otrzymał Paweł Strózik.
Podział punktów w Łowiczu wykorzystało Mazowsze Grójec, które pokonało Dolcan Ząbki 3:0 i odrobiło stratę punktową do Pelikana z poprzedniej kolejki. Teraz oba zespoły - Mazowsze i Pelikan mają do lidera tabeli po 10 punktów straty.
