Biegli w sprawie zabójstw dzieci
Łomżyńska prokuratura okręgowa powołała w czwartek (14.03) biegłych psychiatrów i psychologów, w sprawie 42-letniej mieszkanki wsi Hipolitowo, podejrzanej o zabójstwo pięciorga swoich dzieci. Ma być to jednorazowe badanie psychiatryczno-psychologiczne w celu stwierdzenia stanu poczytalności podejrzanej. "Przeprowadzone będzie jeszcze w tym miesiącu" - poinformował szef wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Łomży, Janusz Sobieski. Od biegłych będzie zależało, czy jednorazowe badanie wystarczy do wydania przez nich opinii w tym zakresie. Jeśli ocenią, że to za mało, mogą zlecić kilkutygodniową obserwację.
Mieszkanka Hipolitowa, którą zatrzymano pod koniec października ubiegłego roku, podejrzana jest o zabójstwo pięciorga swoich nowo narodzonych dzieci. Szczątki czworga z nich zostały znalezione na posesji kobiety. W listopadzie w stawie przeciwpożarowym niedaleko jej domu poszukiwano zwłok piątego dziecka. To miejsce wskazała sama kobieta, ale szczątków tam nie odnaleziono.
Według wiedzy śledczych, w latach 1998-2012 urodziła ona ośmioro dzieci, z których wiadomo, że dwójka żyje (mają 7 i 10 lat, są obecnie w rodzinie zastępczej). Co do pozostałej szóstki dzieci (dwóch dziewczynek i czterech chłopców) to wiadomo, iż pięcioro z nich nie żyje. Dlatego postawione jej dotąd zarzuty dotyczą pięciu zabójstw nowo narodzonych dzieci. Wciąż nie wiadomo ostatecznie, co stało się z szóstym dzieckiem.
W styczniu prokuratura otrzymała wyniki DNA odnalezionych szczątków, które potwierdziły, iż to szczątki dzieci podejrzanej. Ojcem wszystkich był jej konkubent.
Podejrzana przebywa w areszcie.
Śledztwo ma charakter wielowątkowy, bo badana jest także kwestia właściwego nadzoru nad tą rodziną przez różne instytucje opieki czy pomocy społecznej. Rodzina była bowiem objęta pomocą i kontrolą socjalną, a także nadzorem kuratora sądowego.
Nikt jednak nie zauważył kolejnych ciąż i faktu, że w rodzinie nie przybywa dzieci. Dopiero w czerwcu 2012 roku pracownik socjalny przekazał policji notatkę o możliwości popełnienia przestępstwa. Po kilku miesiącach badania sprawy kobieta została zatrzymana i aresztowana.
W ramach tego wątku śledztwa prokuratura ma już dokumentację pokontrolną urzędu Rzecznika Praw Dziecka, Ministerstwa Sprawiedliwości, Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku, a także dokumenty z Ośrodka Pomocy Społecznej w Stawiskach i dokumentację medyczną dotyczącą tej rodziny.