Młody mieszkaniec Łomży oskarżył funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji o brutalne pobicie
Sprawę wyjaśnia tamtejsza prokuratura. Nocą z 1 na 2 maja policja zatrzymała pijanego, zachowującego się nieobyczajnie i awanturującego się mężczyznę. We krwi miał 2 promile alkoholu. W budynku komendy zaczął uskarżać się na ból głowy, wobec czego został przewieziony do szpitalnej izby przyjęć, gdzie stwierdzono między innymi pęknięcie błony bębenkowej w uchu. Taka jest wersja policjantów, którzy wykluczają stosowanie siły wobec zatrzymanego. Natomiast on sam twierdzi, że był dotkliwie bity już w radiowozie, a potem jeszcze w budynku komendy. Prokuratura rejonowa prowadzi dwa postępowania: jedno z wniosku znieważonych podobno policjantów, a drugie – z wniosku pobitego podobno chłopaka.