27 MTO 2008 - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

W dniach 3-5 października 2008 r. harcerze, survivalowcy i militaryści z całej Polski wzięli udział w XXVII Manewrach Techniczno-Obronnych Nowy Młyn 2008.
Manewry zostały zorganizowane przez 62 Harcerski Klub POL-SURVIVAL z Łomży, instruktorów Hufca ZHP w Łomży oraz zaproszonych specjalistów z różnych dziedzin. W naszej imprezie wzięło udział 110 osób w 18 patrolach. Oprócz harcerzy startował patrol z ZW „Strzelec” OSW, klasa szkolna, klub LOK oraz osoby niezrzeszone. Zawodnicy przyjechali z Łomży, Białegostoku, Grajewa, Supraśla, Warszawy, Poznania, Łodzi i Kalisza.

Startujące patrole rozegrały 5 gier: Strzelanie Sportowe kbks, Bieg Sprawnościowy FORTY, Nocne Biegi na Orientację „TOPERZ”, Wielogodzinna Gra Terenowa oraz Wielobój Ratowniczo-Medyczny. Na punktach kontrolnych wszystkich gier na uczestników czekały różnorodne zadania np. strzelanie paintballowe, przeprawa pontonowa, most linowy lub symulacja akcji ratunkowej. W sumie patrole zrealizowały około 50 różnych zadań.

Współzawodnictwo na XVII MTO wygrał patrol „Pierwsza Linia” z Białegostoku. Nagrodą był Puchar Komendanta Chorągwi Białostockiej oraz komplet bluz polarowych ufundowanych przez firmę Yeti. Drugie miejsce i puchar Komendanta Miejskiego Policji w Łomży przypadło patrolowi „Obronna Jedenastka II” także z Białegostoku. Nagrodą był komplet plecaków ufundowanych przez firmę JANYSPORT. Trzecie miejsce zajął patrol 27 SŁDH z Łodzi. Dowódca patrolu otrzymał puchar Starosty Łomżyńskiego oraz wysokiej klasy wiatrówkę ufundowaną przez firmę Militaria.pl.

Wszystkie startujące patrole otrzymały nagrody pocieszenia (ksiązki, latarki, noże, scyzoryki, kompasy, apteczki pierwszej pomocy, koszulki i czapeczki). Fundatorami nagród były firmy: Solid-Data, Demobil.pl. Arpol, Office Center, Miwo Military Lubliniec i inni. Przy organizacji manewrów, po raz kolejny, współpracowaliśmy z Akademią Turystyki Motywacyjnej z Łomży, która udostępniła nam nieodpłatnie sprzęt niezbędny do realizacji programu manewrów oraz zapewniła transport.

XXVII Manewry Techniczno - Obronne Nowy Młyn 2008 odbyły się w tym roku w pięknie położonym w zakolu Pisy ośrodku CARITAS diecezji białostockiej, w Balikach.

Ludzie od wielu lat przyjeżdżają tu dla dobrej zabawy, emocji rywalizacji, harcerskiego klimatu, i dlatego również, że tu nie ma żadnych podziałów a nadto trzydziestozłotowa opłata nie stanowi bariery nie do pokonania.

Organizacja przedsięwzięcia rozpoczęła się na wiele miesięcy wcześniej na kwestowaniu, chodzeniu od sponsora do sponsora i przekonywaniu, że weźmie udział w zbożnym celu, że jakaś tam pamiątka po nim w pamięci harcerzy zostanie.. Więc ci producenci i sprzedawcy ofiarują plecaki i kurtki polarowe na nagrody, wojskowe racje suche i kiełbasę, na wyżywienie uczestników. W tym roku, jedno na czym nie musieli oszczędzać, to kiełbasa na ognisko, i kiełbasa do bigosu... Kiełbasą zostali hojnie obdarzeni przez trzech producentów jednocześnie.

W takiej grze jak MTO 2008 w której chodzi o coś więcej niż o miejsce zespołu i wynik, bardzo ważne są poza atmosferą i ludźmi, patronaty i nagrody symboliczne, szczególnie puchary i blaszane plakiety przybite na surowej desce, bo wywieszone potem w szkole czy harcówce przypominają chwile chwały i podnoszą morale całego zespołu. Organizatorzy dostali więc Puchar z białostockiej chorągwi ZHP, z Komendy Miejskiej Policji w Łomży, oraz od Starostwa Łomżyńskiego.

Imprezę od wielu lat organizują społecznie harcerze i harcerki zrzeszeni w 62 HKPS oraz zaprzyjaźnieni instruktorzy. W programie MTO znajduje się tradycyjnie: strzelanie sportowe, wielobój ratowniczo-medyczny, wielogodzinna gra terenowa, nocne biegi na orientację oraz imprezy towarzyszące (pokazy sprzętu, szkolenia, prezentacje). Startujące drużyny sprawdzą swoje wyszkolenie w zakresie wiedzy harcerskiej oraz ogólnowojskowej, znajomości historii, terenoznawstwa, pierwszej pomocy przedmedycznej, strzelectwa, organizowania przepraw linowych, przetrwania w trudnych warunkach itp.

Manewry od swych pierwocin miały charakter, jak to się dziś mówi proobronny, harcerze z Łomży od ponad ćwierci wieku popularyzują wojsko, rozwijają w młodych ludziach pasje militarne i postawy patriotyczne.

Podczas zwijania sprzętu, gdy zmęczenie daje się we znaki a schodzi z ludzi zapał twórczy, mówią sobie zazwyczaj: Nigdy więcej! I siedząc na stosie spakowanych bambetli wyliczają sto powodów dla których powinny to być ostatnie manewry. I liczą swoje koszty osobiste – czas, pojazdy, telefony, sprzęt, bo niemalże całe wyposażenie jest prywatne, a jeśli należy do drużyny to też jak prywatne, bo zdobyte własnym sumptem. W dzień później czytają na swojej stronie ciepłe słowa i podziękowania uczestników, i bardzo szybko rozpoczynają przygotowania do kolejnej edycji, bo czas płynie wartko a uzbieranie sponsorów i obieg kwitów pochłaniają kolejno miesiąc po miesiącu.