Strajk w szpitalu
Lekarze, pielęgniarki i część pracowników obsługi łomżyńskiego szpitala strajkuje. Dziś pozamykane są przyszpitalne poradnie i zakłady diagnostyczne. Szpital zaś pracuje tak jak na ostrym dyżurze. Dyrektor szpitala Marian Jaszewski podkreśla, w przypadkach zagrożenia życia pacjenci specjalistyczna pomoc medyczną otrzymają, ale nie będą dziś przeprowadzane żadne operacje i zabiegi planowe.
Protestujący dziś pracownicy służby zdrowie wzięli jednodniowe urlopy na żądanie. Lekarze i pielęgniarki domagają się podwyżki wynagrodzeń. Żądają 30 % podwyżki począwszy od 1 stycznia 2006. Marian Jaszewski dodaje, że dziś szpitala nie stać na spełnienie tego postulatu, ale jeśli Narodowy Fundusz Zdrowie lub rząd przekaże na ten cel pieniądze podwyżki zostaną wypłacone.
Protestujący podkreślają, że jeśli ich żądania płacowe nie zostaną spełnione protest przyjmie jeszcze ostrzejszą formę.
Podobna sytuacja do tej ze szpitala w Łomży jest także w innych szpitalach w regionie i kraju. Protestują lekarze w Ostrołęce, Zambrowie, Grajewie, Kolnie... strajk służby zdrowia ma wymiar ogólnopolski.
Protestujący podkreślają, że jeśli ich żądania płacowe nie zostaną spełnione protest przyjmie jeszcze ostrzejszą formę.
Podobna sytuacja do tej ze szpitala w Łomży jest także w innych szpitalach w regionie i kraju. Protestują lekarze w Ostrołęce, Zambrowie, Grajewie, Kolnie... strajk służby zdrowia ma wymiar ogólnopolski.
