wiadomość pochodzi z www.radionadzieja.pl
Kolejowe ograniczenia w Grajewie
Grajewo bez połączeń kolejowych do Białegostoku i Ełku. Od 10 grudnia pociągi na tej trasie zostaną zawieszone. Decyzja zapadła po spotkaniu w Urzędzie Gminy w Prostkach, gdzie z przedstawicielami spółki PKP Przewozy Regionalne rozmawiali m.in. samorządowcy województwa oraz zainteresowanych regionów Grajewa i Ełku.
Po spotkaniu Wicemarszałek Województwa Podlaskiego, Jan Kamiński poinformował nas, że nie udało się utrzymać pociągów pasażerskich na trasie Białystok-Ełk. Powodem zawieszenia wszystkich kursów są zbyt wysokie koszty utrzymania tej trasy. Marszałek Kamiński twierdzi, że samorządu nie stać na wielomilionowe dopłacanie do nierentownej linii.
- Pięć par połączeń na tej trasie kosztuje nas blisko 6 mln zł, gdzie całe dofinansowanie prawie 70 połączeń na terenie województwa podlaskiego kosztuje nas 10,5 mln złotych na rok 2007(...). Są to najbardziej deficytowe linie, do których dokładaliśmy – powiedział tuż po spotkaniu Jan Kamiński. Zdaniem marszałka, polityka firmy Przewozy Regionalne jest coraz bardziej niepokojąca.
- My nigdy nie nadążymy za tym, co dzieje się w spółce, a szczególnie za kosztami, które nam przedstawia. Nie mają infrastruktury, taboru, wrastają koszty paliwa i energii. Najgorszą sprawą na dzień dzisiejszy jest wzrost o ponad 150 proc. kosztów dostępu do torów, co rozkłada wszystkie możliwości jeżdżenia i zwiększenia liczby przewozów, zwłaszcza połączeń Białystok-Ełk – powiedział marszałek Kamiński.
Wicemarszałek podlaskiego zapowiedział, że po zawieszeniu połączeń kolejowych na trasie Białystok-Ełk uruchomiona zostanie komunikacja zastępcza – pasażerowie będą mogli jeździć PKS lub korzystać z usług innych przewoźników. Samorząd województwa planuje też zakup dwóch szynobusów elektrycznych, które obsługiwałyby w przyszłości tę trasę.
- Pięć par połączeń na tej trasie kosztuje nas blisko 6 mln zł, gdzie całe dofinansowanie prawie 70 połączeń na terenie województwa podlaskiego kosztuje nas 10,5 mln złotych na rok 2007(...). Są to najbardziej deficytowe linie, do których dokładaliśmy – powiedział tuż po spotkaniu Jan Kamiński. Zdaniem marszałka, polityka firmy Przewozy Regionalne jest coraz bardziej niepokojąca.
- My nigdy nie nadążymy za tym, co dzieje się w spółce, a szczególnie za kosztami, które nam przedstawia. Nie mają infrastruktury, taboru, wrastają koszty paliwa i energii. Najgorszą sprawą na dzień dzisiejszy jest wzrost o ponad 150 proc. kosztów dostępu do torów, co rozkłada wszystkie możliwości jeżdżenia i zwiększenia liczby przewozów, zwłaszcza połączeń Białystok-Ełk – powiedział marszałek Kamiński.
Wicemarszałek podlaskiego zapowiedział, że po zawieszeniu połączeń kolejowych na trasie Białystok-Ełk uruchomiona zostanie komunikacja zastępcza – pasażerowie będą mogli jeździć PKS lub korzystać z usług innych przewoźników. Samorząd województwa planuje też zakup dwóch szynobusów elektrycznych, które obsługiwałyby w przyszłości tę trasę.
