Agencja nie pośle agentów
Agencja nie wyśle swoich pracowników bezpośrednio do gospodarstw rolnych - zapewnienia ministra rolnictwa i prezesa Agencji w Warszawie dementuje zastepca dyrektora oddziału ARiMR w Łomży, Jerzy Leszczyński. Wczoraj szef resortu Wojciech Olejniczak i prezes Agencji Restrukturyzacji, Wojciech Pomajda zapewniali że z związku z małym zainteresowaniem rolników składaniem wniosków o dopłaty bezpośrednie 10 tys pracowników agencyjnych pomoże w wypełnianiu wniosków bezpośrednio u rolnków w domu. Na to jednak nie pozwalają unijne przepisy ponieważ agencja nie może pomagać tym, którym później będzie wypłać pieniądze.
Do tej pory blisko 30 % uprawnionych rolników złożyło wnioski o dopłaty bezpośrednie w województwie podlaskim. To nie wszyscy którzy posiadają gospodarstwa rolne w tym regionie. O dopłaty mogą się bowiem ubiegać wyłącznie ci, którzy wcześniej złożyli podania o nadanie numeru identyfikacyjnego.
Wnioski od rolników będą przyjmowane do 15 czerwca, natomiast do końca maja Agencja przedłużyła termin przyjmowania wniosków o nadanie numery identyfikacji gospodarstwa rolnego. Dyrektor Leszczyński - rolnicy, którzy mają wątpliwości co do sposobu wypełnienia wniosków mogą zgłaszać się do gminnych centrów ifnformacji.
W ramach dopłat, każdy rolnik może dostać 342 zł w przypadku łąk i pastwisk, lub 442 zł na każdy hektar upraw. Do tego gospodarzom z regionu należną się też dopłaty z tytułu gospodarowania w niekorzystnych warunkach. Wynoszą ona w zależności od stopnia trudności 34 lub 52 euro.