wiadomość pochodzi z www.radionadzieja.pl
Niepełnosprawny jeździec z Zalesia reprezentuje Polskę w Pradze.
13-letni Tomasz Chrzanowski z Zalesia w gminie Stawiski reprezentuje Polskę na Międzynarodowych Zawodach Osób Niepełnosprawnych w Ujeżdżaniu w Pradze. Tomasz jest od dziecka niepełnosprawny ruchowo. Jako mały chłopiec spadł z ciągnika i uszkodził kręgosłup. Od czterech lat usprawnia się w Ośrodku Rehabilitacji Konnej w Kisielnicy, od dwóch lat uprawia sportową jazdę konną pod okiem trenera Romualda Wojtkowskiego.
Cieszymy się, że rehabilitacja konna niepełnosprawnych dzieci w Kisielnicy jest możliwa. To dzięki specjalnemu programowi finansowanemu przez marszałka województwa podlaskiego – wyjaśnia Romuald Wojtkowski. Dostaliśmy pieniądze i dzięki temu od wiosny bieżącego roku możemy trenować z 12-stoma zawodnikami.
Przykład Tomasza Chrzanowskigo dowodzi, że treningi w Kisielnicy dają efekty. Chłopiec brał już udział w ogólnopolskich zawodach w paraujeżdżaniu. Tam został zauważony przez trenerkę z Anglii i zakwalifikowany do specjalnego programu szkolenia. Teraz jest w Pradze na Międzynarodowych Zawodach Osób Niepełnosprawnych w Ujeżdżaniu. Romuald Wojtkowski podkreśla, że konkurencje są tam dość trudne. Jeździ się specjalny program ułożony przez Komisję Parajeździectwa Europejskiej Federacji Sportu. Jeździec musi wykonać różne konne ewolucje w specjalnym czworoboku – koła, wolty czy serpentyny. Sędziowie oceniają posłuszeństwo konia, jego zebranie, czystość chodu i reakcje na polecenia jeźdźca. Czy Tomasz Chrzanowski odniesie w Pradze sukces? Dowiemy się po 16 października.
Przykład Tomasza Chrzanowskigo dowodzi, że treningi w Kisielnicy dają efekty. Chłopiec brał już udział w ogólnopolskich zawodach w paraujeżdżaniu. Tam został zauważony przez trenerkę z Anglii i zakwalifikowany do specjalnego programu szkolenia. Teraz jest w Pradze na Międzynarodowych Zawodach Osób Niepełnosprawnych w Ujeżdżaniu. Romuald Wojtkowski podkreśla, że konkurencje są tam dość trudne. Jeździ się specjalny program ułożony przez Komisję Parajeździectwa Europejskiej Federacji Sportu. Jeździec musi wykonać różne konne ewolucje w specjalnym czworoboku – koła, wolty czy serpentyny. Sędziowie oceniają posłuszeństwo konia, jego zebranie, czystość chodu i reakcje na polecenia jeźdźca. Czy Tomasz Chrzanowski odniesie w Pradze sukces? Dowiemy się po 16 października.
