Kukulska w Zambrowie
Miała Łomża w połowie lipca Ivana Komarenko z zespołem Delfin na Muszli, miał i Zambrów pod koniec sierpnia Natalię Kukulską z jej zespołem! W niedzielę, 27 sierpnia, kto żyw w grodzie z żubrem w herbie pędził na stadion. A tam trybuna publiczności pełna ludzi - jakieś cztery, a może i więcej tysięcy! Tańczą, śpiewają, wiwatują i gwiżdżą! Pisk na trybunie, owacje i brawa! Entuzjazm!
Naprzeciwko - wielka scena, rzęsiście oświetlona, na której wiotka, rozpromieniona i serdeczna wokalistka razem z fanami śpiewa: "Światło! Nosisz je w sobie! Światło - nie zgaśnie, choćbyś chciał...", "To ja, zatrzymaj mnie, lepiej późno niż wcale"... Półtorej godziny raz nostalgicznej, innym znów razem przebojowej, dynamicznej muzyki jednej z ciekawszych osobowości polskiej estrady popowej. Córka Anny Jantar udzieliła krótkiego wywiadu www.4lomza.pl. Wspomina w nim swoją tragicznie zmarłą w katastrofie lotniczej mamę, opowiada o swojej rodzinie i o tym, co po powrocie z koncertu lubi robić w domu najbardziej... Natalia Kukulska zastrzegła, że może on zostać opublikowany dopiero po autoryzacji, którą obiecała przygotować za dwa dni. Natychmiast przedstawimy rozmowę na "Czwórce".
MRD
Fot. J. J. Sawicki