Wakacyjne popisy
Wakacje się kończą, czas na podsumowanie. Rankingów ci u nas dostatek, ale i te kilkadziesiąt przyjmiemy na zasadzie parafrazy studenckiego powiedzenia - „kilka razy z”. Za chwilę pojawią się wiadomości, ile czego i gdzie zjedliśmy na wczasach w tych kurpiowskich lasach, czy na mazurskich jeziorach udało się pobić wynik: cztery razy po dwa razy i czy refren „Chałupy welcome to” - dobrze niesie się po Puszczy Białowieskiej.
Po zapaści warto się rozerwać, typując inne ważne wydarzenia tego lata, jako propozycje do innych istotnych zestawień. Wakacje były suche tego roku, później trochę wiało, ale nie nudą. Na początek w festiwalu pomysłów prowadzili specjaliści z resortu finansów, którzy wpadli na pomysł, by wprowadzić akcyzę na płyn do spryskiwaczy. Blady strach padł jednak na polityczne gremia, które, jak nie mogą zasłonić się immunitetem, to twierdzą, że to czuć spryskiwaczem. Wprowadzenie wyrobów na listę asortymentu wyskokowego utrudniłoby linię obrony. W ogólnoświatowym konkursie na Najpopularniejszy Mebel Sypialny zwyciężył bezapelacyjnie niejaki Materazzi. Na liście bestsellerów szkolnych podręczników znalazły się - i to jeszcze przed ukazaniem te z logo Samoobrony. Po tegorocznych wakacjach podobno komisja rolnictwa zastanawia się nad przyznaniem rent strukturalnych funkcjonariuszom Biura Ochrony Rządu. Stali się oni bowiem ostatnio stałym elementem wiejskiego krajobrazu, zwłaszcza przed wizytą premiera w stepie szerokim. Nagrody mogą być też przyznane na niwie sportowej. Statuetkę w postaci piłki w smudze cienia odebrałby zapewne Franciszek Smuda za wysłanie sędziego tam gdzie – i tu cytat - „jego miejsce”. Miejsce sędziego jest zdaniem trenera – i tu nie ma cytatu - w sądzie, zaraz potem w więzieniu – to w domyśle. Skoro jesteśmy przy temacie cieni, zwycięstwo w rankingu największych cieniasów ogłosił już dawno Kazimierz Marcinkiewicz, który palmę pierwszeństwa przyznał gabinetowi cieni parlamentarnej opozycji. Politykom tym udało się też zdobyć kolejne wyróżnienie. Statuetkę „złamasa” chce przyznać im marszałek Jurek za „złamanie regulaminu sejmu”. W kategorii nieruchomości zwyciężyłaby Agencja Mienia Wojskowego, za gromadzenie funduszy na modernizację polskiej armii. Ale to już historia. No prawie... Idzie jesień, a to już popis dla bohaterów innych rankingów. Grzybów podobno coraz więcej i więcej. Sezon na rydze ma się skończyć dopiero w listopadzie. Warto skorzystać, bo druga taka szansa dopiero za cztery lata.
Mariusz Rytel