wiadomość pochodzi ze strony: www.radio.bialystok.pl
Strażacy gaszą trawy i trzciny w Narwiańskim Parku Narodowym.
Około 5-ciu hektarów trzcin i traw pali się w Narwiańskim Parku Narodowym w okolicach Kruszewa koło Choroszczy. W akcji strażacy musieli wykorzystywać samolot gasniczy Lasów Panstwowych , gdyz teren jest bardzo niedostepny, bagnisty i nie może tam ani dojechać samochód ani dojśc pieszy ratownik - mówi młodszy brygadier Dariusz Sadowski rzecznik podlaskich strażaków. Niektóre miejsca można gasić tylko z łodzi. Po zapadnięciu zmroku samolot niestety nie będzie mógł pomagać strażakom.
Na miejscu zostaną tylko dwa samochody patrolowe , które będą pilnować by pożar się nie rozprzestrzeniał na sąsiednie trzcinowiska i las. Jak mówi Dariusz Sadowski w podlaskich parkach narodowych - zwłaszcza w Narwiańskim i Biebrzańskim co roku wybucha kilkadziesiąt pożarów. Wszystkie są bardzo trudne do gaszenia i zwykle trwa to po kilka godzin i więcej. Spokojnie mija kolejny dzień długiegio weekendu podlaskim policjantom. Nie zanotowali poważnych zdarzeń. Wzmożonego ruchu na drogach spodziewają się dopiero jutro, kiedy wypoczywający w naszym regionie turyści będą wracać do domów.
