„W mojej ocenie jesteśmy na dobrej drodze, żeby wszystko się udało”
Rok po wygranych wyborach posłanka Alicja Łepkowska-Gołaś postanowiła pochwalić się osiągnięciami rządzącej koalicji. Większość kwestii odnosiła się do spraw ogólnokrajowych, tylko nieliczne do lokalnych.
W piątek przed kamerami zaproszonych mediów posłanka Alicja Łepkowska-Gołaś postanowiła pochwalić się osiągnięciami rządzącej koalicji. Przypomniała, że obecna większość nie rządzi od 15 października, a od grudnia.
„Odziedziczyliśmy państwo w stanie totalnego rozkładu z bardzo trudnym do wykonania zadaniem poukładania wszystkich spraw, również odpolitycznienia różnych instytucji państwowych” - diagnozowała.
Ważny jej zdaniem był sukces odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy i uchwalenie ustawy o dofinansowaniu in vitro. W ocenie posłanki w kuratoriach po zmianach mamy „fachowców”. W szkołach zrezygnowano z HIT-u, a pojawić ma się edukacja zdrowotna i obywatelska. Zauważyła „odchudzenie” do jednej godziny lekcje religii i brak prac domowych w młodszych klasach.
Parlamentarzystka korzystała z przygotowanych kartek, bo jak tłumaczyła „tego jest tak dużo, że chcemy mówić kompleksowo”. Wśród sukcesów wyliczała: umocnienie złotego, najwyższy realny wzrost wynagrodzeń w XX wieku, rekordowe wydatki na armię, strategię migracyjną, czy przywracanie praworządności. Chwaliła media publiczne za merytoryczną dyskusję.
Szczególnie ważne i trudne zdaniem Alicji Łepkowskiej-Gołaś jest rozliczanie Prawa i Sprawiedliwości.
Posłanka Ziemi Łomżyńskiej oceniła, że projekt CPK został urealniony, uszczegółowiony i sprawdzone są kwestie finansowania. „Widzimy, że prace idą do przodu” - stwierdziła. Z kolei program Kolej + (uruchomiony przez PiS) ma dać Łomży połączenie kolejowe w 2027 roku (a nie CPK), czyli przed kolejnymi wyborami. Co do powstania całodobowego centrum psychiatrii dziecięcej w Łomży powtórzyła, że „prace trwają”.
Posłanka wiele mówiła o różnych zainicjowanych projektach, zręcznie w słowotoku pomijając kwestie nierozwiązane, chociażby o obiecanych związkach partnerskich, reformach dla przedsiębiorców czy wyzwaniach.
„Mimo tego co zastaliśmy po objęciu rządów, dla dobra Polek i Polaków pracujemy i pracować będziemy w tej szczególnej, bo cztero partyjnej koalicji. Myślę, że dojdziemy i wypracujemy wspólne rozwiązania do tego, by żyło nam się zwyczajnie lepiej”.
Pytana o to, czy coś się nie udało spełnić, podsumowała stwierdzeniem, że „w mojej ocenie jesteśmy na dobrej drodze, żeby wszystko się udało”.