Ogólnopolski konkurs w Łomży
Kacper Kocaba z Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych im. prof. Krzysztofa Pendereckiego w Dębicy zwyciężył w VI Ogólnopolskim Konkursie z Zasad Muzyki im. Franciszka Wesołowskiego. Pokonał 29 rywali z całego kraju, otrzymując I nagrodę w wysokości 2400 złotych, a jury pod przewodnictwem dr hab. Marii Pokrzywińskiej przyznało jeszcze 13 innych nagród i wyróżnień. To jedyny tego typu konkurs w kraju, a odbywa się w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Łomży, ponieważ jego pomysłodawczynią jest jej nauczycielka Małgorzata Wiśniewska.
W tegorocznej odsłonie, odbywającego się co dwa lata, dwudniowego konkursu uczestniczyło 30 uczniów średnich szkół muzycznych w Białymstoku, Białej Podlaskiej, Bydgoszczy, Cieszyna, Dębicy, Gdyni, Gdańska, Gliwic, Krakowa, Katowic, Koszalina, Łodzi, Łomży, Nowego Sącza, Opola, Siedlec i Warszawy. W pierwszym etapie uczestnicy mieli godzinę zegarową na rozwiązanie konkursowych zadań, z czym poradzili sobie bez większego problemu, ponieważ aż 27 z nich jury zakwalifikowało do II etapu. Część z nich piątkowy wieczór spędziła w sali Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego na koncercie Gwanak Mandolin Orchestra z Korei Południowej, byli też uczestnicy, którzy wolny czas w sobotę poświęcili na zwiedzanie miasta i Muzeum Północno-Mazowieckiego. W tym czasie komisja konkursowa w składzie: absolwentka łomżyńskiej szkoły, dr hab. Maria Pokrzywińska (Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina w Warszawie), dr hab. Elżbieta Szczurko,(Akademia Muzyczna im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy), mgr Wiesław Mieczkowski (PSM I i II stopnia w Olsztynie) i pełniąca funkcję sekretarza mgr Anna Sokołowska (PSM I i II stopnia w Łomży) sprawdzało arkusze konkursowe z II etapu.
Najlepszy okazał się Kacper Kocaba z Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych im. prof. Krzysztofa Pendereckiego w Dębicy. Uczeń Michała Mroczka zdobył I nagrodę w wysokości 2400 złotych. Z II w wysokości 1500 złotych cieszył się Wojciech Szymanik (PSM II stopnia im. J. Elsnera w Warszawie). III nagroda przypadła trojgu uczniów, z których każde otrzymało po 700 złotych. Byli to: Aleksandra Stangel (PSM im. L. Różyckiego w Gliwicach), Patryk Pobikrowski (ZSM w Siedlcach) i Weronika Krużewska (PZSM im. A. Rubinsteina w Bydgoszczy).
Wyróżnienia I stopnia otrzymali: Mikołaj Cygan (ZPSM im. prof. K. Pendereckiego w Dębicy) i Małgorzata Cichocka (PZSM im. A. Rubinsteina w Bydgoszczy). Wyróżnienia II stopnia: Tymoteusz Kaniewski (SM I i II stopnia im.Z. Noskowskiego w Gdyni), Cezary Zok (PZSM im. A. Rubinsteina w Bydgoszczy), Piotr Antosz (ZPSM im. prof. K. Pendereckiego w Dębicy). Wyróżnienia III stopnia: Agata Długosz (PSM im. L. Różyckiego w Gliwicach), Julia Kalicka (ZSM I i II st. im. F. Chopina w Białej Podlaskiej), Wojciech Stosel (POSM im. F. Chopina w Krakowie) i Mateusz Wojtas (PSM I i II stopnia im.I .Paderewskiego w Cieszynie).
Jury podkreśliło wysoki poziom konkursu i bardzo dobre przygotowanie jego uczestników, którego efektem jest duża liczba laureatów oraz doskonałą organizację dwudniowego wydarzenia.
Patronat nad konkursem sprawowało Centrum Edukacji Artystycznej, a jego sponsorem, wspierającym PSM w tej inicjatywie od samego początku, jest firma SONAROL z Jedwabnego.
– To jedyny konkurs tego typu w Polsce – mówi Mirosław Korona, dyrektor PSM w Łomży. – Próbowano zorganizować coś podobnego na Podkarpaciu, próbowano w Suwałkach, ale udało się tylko u nas. Mamy już szóstą edycję konkursu i myślę, że nie ostatnią, bo jest on już zapisany na stałe w kalendarzu imprez liceów muzycznych, ponieważ jest to konkurs rekomendowany przez Centrum Edukacji Artystycznej, który daje laureatom bardzo duże uprawnienia.
– Nie przypuszczałam, że tak się to spodoba – podsumowuje pomysłodawczyni konkursu Małgorzata Wiśniewska. – Nauczyciele zawsze podkreślają, że oparte na literaturze, na określonych utworach, zadania się podobają. Jestem ich autorką, ale zawsze są konsultowane z jurorami.
Z każdą kolejną edycją ich układanie jest coraz łatwiejsze, bo nabrałam już doświadczenia i wiem, czego oczekuję po konkursie. Czasami pomysły na zadania przychodzą wręcz same, na przykład w czasie lekcji, bo nagle dostrzegam coś w danym utworze, patrzę i myślę: to jest to!
Wojciech Chamryk
Zdjęcie: FotoGabs/PSM Łomża
