Premierowy koncert sióstr Melosik na Café Kultura
Dagmara i Martyna Melosik zachwyciły publiczność sobotniego koncertu w ramach Café Kultura. Zaprezentowały materiał ze swego debiutanckiego albumu „Znam na pamięć dalszy ciąg”, wzbogacony zaskakującymi coverami. Był to koncert nietypowy, pierwszy w karierze sióstr występ akustyczny, a łomżyńska publiczność mogła też posłuchać przedpremierowo utworu „Afirmacje” z przygotowywanej drugiej płyty. W dodatku dla Martyny był to powrót do Łomży, bowiem śpiewała już przed laty na Starym Rynku podczas innej imprezy, również zorganizowanej przez MDK-DŚT.
Café Kultura nie zamyka się na żadną stylistykę, dlatego w plenerowym ogródku przed Galerią Pod Arkadami można posłuchać najróżniejszej muzyki. Odpowiadający za dobór wykonawców Bernard Karwowski dba nie tylko o maksymalne zróżnicowanie programu poszczególnych edycji tego koncertowego cyklu, ale zwraca też uwagę na oryginalność zapraszanych artystów. Stąd pomysł zaproszenia bliźniaczek Dagmary i Martyny Melosik, które nie mają na naszym rynku konkurencji, proponując świeże spojrzenie na muzykę pop, ze słyszalnymi odniesieniami do country. Siostry pochodzą z muzycznej rodziny, grają i śpiewają od dziecka, a efektem ich udziału w licznych programach telewizyjnych była też wizyta Martyny Melosik w Łomży. W roku 2009 miał bowiem miejsce na Starym Rynku koncert „Słoneczna Estrada”, którego finałem był występ dwojga laureatów programu „Fabryka Gwiazd”, Piotra Dymały i Martyny, która śpiewała również z PopArtem. Po 14 latach wokalistka wróciła do Łomży z siostrą Dagmarą i gitarzystą, a właściwie, podobnie zresztą jak w przypadku obu frontmanek, multiinstrumentalistą i zarazem ich stałym współpracownikiem, Michałem Olesińskim. Zaprezentowali w trio, radząc sobie bez sekcji rytmicznej, urozmaicony program, oparty na utworach z ubiegłorocznej płyty „Znam na pamięć dalszy ciąg”. Jako pierwszy zabrzmiał jednak przebojowy utwór „Żeńsko-męska gra”, promujący film „Wojna żeńsko-męska”, dopiero później przyszła pora na niemal całą zawartość albumu, dopełnioną coverami i niespodziankami.
W oszczędnych aranżacjach na dwie-trzy gitary, instrumenty perkusyjne, a czasem też harmonijkę ustną, ukulele czy dzwonki chromatyczne, autorski materiał sióstr Melosik okazał się bardzo interesujący, zachęcając liczną i zróżnicowaną wiekowo publiczność do aktywnego udziału, a niektórych uczestników porywając nawet do tańca. Dynamiczny, powtórzony na bis tytułowy „Znam na pamięć dalszy ciąg”, balladowy „Coś nie tak”, anglojęzyczny „Endless” czy zróżnicowany, singlowy „Wszystko jedno” zostały bardzo dobrze przyjęte, zresztą w większości były publiczności dobrze znane. Obie wokalistki śpiewały w duecie lub dzieliły się głównymi partiami, a ich głosy były doskonale zharmonizowane i świetnie się dopełniały, a śpiewał też jeszcze Michał Olesiński, tak więc warstwa wokalna poszczególnych kompozycji była bardzo dopracowana. Nikogo nie zaskoczyła piosenka „Musisz wierzyć” z repertuaru Ani Dąbrowskiej, bowiem siostry Melosik współpracują z nią od kilkunastu lat nie tylko jako chórzystki, ale też na niwie twórczej, co znajduje odbicie na płytach obu stron. Kolejny cover był już niespodzianką, był to bowiem opracowany na dwa głosy największy przebój Suzanne Vega „Luka”. Dagmara i Martyna Melosik również mają na koncie takie bardziej znane utwory, co potwierdziły wykonując miłosną balladę „Równocześnie”, efekt pobytu w Stanach Zjednoczonych, dwujęzyczny „Love Me” oraz „Batumi” (zbieżność tytułu z przebojem Filipinek przypadkowa), który przyniósł im Nagrodę Publiczności w koncercie „Debiutów” festiwalu opolskiego 2018.
Jak podkreślały artystki był to ich pierwszy koncert tego typu, a jego podstawą część zwieńczyła premierowa kompozycja „Afirmacje” - ponoć najbardziej elektroniczna z powstającego nowego materiału, ale broniąca się również w takiej konwencji quasi unplugged, co publiczność doceniła rzęsistymi brawami. Koncertową część Café Kultura zakończy dziś kwartet smyczkowy Violincelli Quartet, prezentujący się w bardzo szerokim repertuarze instrumentalnym, od klasyki do muzyki rozrywkowej.
Wojciech Chamryk
