Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 19 grudnia 2024 napisz DONOS@

Udany debiut młodych aktorów

Gabrysia i Amelka martwią się tym, że ich dziadek podczas wigilijnego spotkania nigdy nie może spotkać się ze Świętym Mikołajem. Ustalają, że w tym roku zrobią wszystko, by mu to umożliwić. Nie mogą jednak przewidzieć, że życie układa własne scenariusze i ich plan nie do końca się powiedzie... Tę poruszającą historię z zaskakującą puentą zaprezentowała z powodzeniem najmłodsza grupa teatralna MDK-DŚT, pracująca pod kierunkiem aktorki i reżyserki Julii Sacharczuk. Autorem scenariusza oraz muzyki przedstawienia „A herbata już wystygła” jest dramaturg Tomasz Bieliński i miało ono w Łomży swą prapremierę.

W Miejskim Domu Kultury-Domu Środowisk Twórczych funkcjonują obecnie dwie grupy teatralne. Młodzieżową prowadzi Rafał Swaczyna, dziecięcą od tego roku szkolnego po Darii Głowackiej przejęła Julia Sacharczuk. To bez wyjątku aktorzy Teatru Lalki i Aktora, artyści wszechstronni i odnoszący liczne sukcesy, a do tego mający doświadczenie w pracy z najmłodszymi, tak więc zainteresowanych udziałem w zajęciach teatralnych nie brakuje. Grupa młodsza, skupiająca dzieci w wieku 7-12 lat, zaczęła próby w październiku. Pracy było sporo, bo tylko trzy osoby występowały w niej już wcześniej, ale debiutanci nie szczędzili ani wysiłku, ani zaagażowania, dlatego już po trzech miesiącach zespół mógł przedstawić pierwszą premierę. 

– Dzieci nie lubią czekania, chcą szybko mieć efekty swej pracy – mówi Julia Sacharczuk. – Dlatego starałam się zrobić z nimi spektakl, który dałoby się przygotować w trzy miesiące i to się udało. Jestem z tego bardzo zadowolona, poza tym musieliśmy to wystawić właśnie teraz, bo nie dość, że jest to spektakl świąteczny, to w dodatku zaczynają się ferie i część dzieci już za tydzień wyjeżdża – był to ostatni moment, żeby zaprezentować nasz spektakl.

Autorem sztuki „A herbata już wystygła” oraz muzyki do niej jest Tomasz Bieliński, z którym Julia Sacharczuk współpracuje już od jakiegoś czasu, przygotowując choćby  w roku ubiegłym z Darią Głowacką  autorski spektakl „Mądrość lasu” na podstawie jego scenariusza. 

– Można powiedzieć, że z Tomkiem Bielińskim współpracuję już na stałe, bo napisał mi już kilka tekstów – mówi Julia Sacharczuk. – Bardzo się z tego cieszę, bo Tomek doskonale wie co dzieci lubią, w czym się dobrze czują. Ten tekst jest troszkę inny niż poprzednie, bo wcześniejsze często były rymowane, ten natomiast jest dramatyczny i są tu pełnokrwiste postaci, tak więc dzieci miały spore wyzwanie żeby je stworzyć, bo to wcale nie było takie proste.

Mali aktorzy zaprezentowali się jednak z jak najlepszej strony, dzielnie walcząc z tremą, poważnym, chociaż podanym żartobliwie, tematem i długimi kwestiami. Siostry Gabrysia (Pola Obiedzińska) i Amelia (Maja Kania) przygotowują swój plan, zadowolone z tego, że ciągle mający pecha Dziadek Gienio w końcu spotka Świętego Mikołaja. Tymczasem mama Hanna (Natalia Ostrowska) przygotowuje wigilijną kolację, tata Grzegorz (Tobiasz Hetnicki) robi ostatnie zakupy i stara się uniknąć kontaktu z teściową Leokadią Tkaczyk (Maja Filipkowska). Świąteczne przygotowania zakłóca co prawda nieoczekiwana wizyta sąsiadki, pani Tereski (Maria Dudzińska), miłośniczki seriali czy potrzebującego pomocy sprzedawcy jajek pana Marciniaka (Hubert Krajewski), ale wszystko zmierza do finału w postaci rodzinnego spotkania. Są już siostra Grzegorza Irena (Weronika Mroczkowska) z dziećmi Olą (Yasmina Zielińska) i Filipem (Piotr Kruszewski), brakuje tylko dziadka. Kiedy dzwoni ze szpitala (głos Miłosz Wiśniewski) z informacją, że ma problemy z sercem, ale jest już lepiej i da znać kiedy go wypiszą, sielanka pryska, a atmosfera robi się nerwowa. Tata jedzie po niego, jednak wraca sam...

– Na początku miałam wątpliwości, czy ten tekst się im spodoba, czy do nich dotrze, bo jednak puenta jest taka, że dziadek umiera – mówi Julia Sacharczuk. – Dzieci były jednak tym tematem zachwycone, odnalazły się w tym wszystkim, co bardzo mnie cieszy. 

Część występujących, to jest Maja Kania, Pola Obiedzińska i Natalia Ostrowska poza wymagającymi rolami również zaśpiewała, co też nie było łatwe. 

– To również było wyzwanie – nie kryje Julia Sacharczuk. – Dlatego piosenki dostały te najstarsze dzieci, już z pewnym doświadczeniem na scenie, ale to akurat pasowało również do poszczególnych ról. Wiadomo, że jest to proces ciągłej nauki i otwierania się – zależało mi na tym, żeby mówiły od siebie, żeby nie klepały tekstu, żeby był on interpretowany, a do tego mówiły w miarę głośno, a to dzieciom sprawia trudność. 

Zakończenie było zaskakujące, bo chociaż część dzieci w niego nie wierzyła, to jednak Święty Mikołaj (Miłosz Wiśniewski) pojawił się, a zapytany czy spotkał się już z ich dziadkiem odparł, że tak, dodając, iż czasu nie da się cofnąć, bo ich dziadek odszedł z tego świata, ale będzie zawsze żyć w ich sercach. 

Najmłodsza grupa teatralna MDK-DŚT potwierdziła we wtorkowy wieczór, że ma spory potencjał, a kilkoro z dzieci to duże talenty. Teraz młodych aktorów czeka praca nad kolejną, zaplanowaną na czerwiec premierą, ale to nie tylko wysiłek, lecz również dobra zabawa i ciągły rozwój. 

– Zajęcia teatralne właściwie rozwijają w dzieciach wszystko – podkreśla Julia Sacharczuk. – Uczą i śpiewu, i dykcji, i współpracy na scenie, co jest bardzo ważne, ale przede wszystkim takiego otwarcia się i nie oceniania siebie. Chodzi o to, że nie myślimy o tym, że wychodzimy na scenę i robimy coś głupiego, bo im bardziej jesteśmy przegięci czy brzydcy, tym z aktorskiego punktu widzenia jest lepiej. To jest trudne, bo dzieci chcą zawsze wyglądać dobrze, ładnie czy grzecznie siedzieć, ale akurat w teatrze tego nie chcemy. Dlatego cieszę się, że one czasami są za bardzo rozbrykane, że trzeba je uspokoić, bo to później procentuje na scenie, bo mam aktorów, którzy prezentują emocje, a nie tylko mówią tekst. 

Wojciech Chamryk

 

 

Foto:
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę