Wyjątkowy album drozdowskich muzealników
Marcin Rydzewski i Tomasz Szymański stworzyli wspólnie wyjątkową książkę. „Dmowski i Lutosławscy“ to pierwsza łączna biografia Romana Dmowskiego i rodu Lutosławskich, ukazująca ich wieloletnią życiową więź oraz wspólne działania społeczne i niepodległościowe. Zawierająca wiele unikalnych materiałów książka została wydana nakładem Muzeum Przyrody-Dworu Lutosławskich w Drozdowie i tam też odbyła się jej promocja.
Marcin Rydzewski i Tomasz Szymański to wieloletni pracownicy dozdowskiego muzeum, historycy znani z wielu publikacji oraz jednocześnie ogromni pasjonaci lokalnej historii. Połączenie przez nich sił dało efekt w postaci książki jedynej w swoim rodzaju, przybliżającej ponad 40-letnie relacje pomiędzy Romanem Dmowskim a licznymi przedstawicielami rodu Lutosławskich.
– Treść tej publikacji jest odpowiedzią na pytania, stawiane nam przez naszych gości – mówi Marcin Rydzewski. – Przyjeżdżając do Drozdowa czasem wiedzieli o Lutosławskich oraz o tym, że był tu Dmowski, albo nagle to odkrywali. I wtedy ich ciekawość była ogromna, wręcz gorączkowa, bo mieli chwilę, a tu taki ważny temat. Rzucali mi więc hasła Dmowski-Lutosławscy, a dla mnie jest to temat rzeka, kiedy oni czekali na jakieś sensacje czy podstawowe informacje. Już wtedy zauważyłem, że trzeba zaczynać od mocnego słowa, więc określenie przyjaźń w przypadku tej relacji nie pasuje; była to wieloletnia, życiowa więź, łącząca ich na dobre i na złe.
Zostało to również wyeksponowane w tytule pierwszej części książki „Życiowa więź“ autorstwa Marcina Rydzewskiego. Przybliża on rodową genezę bohaterów książki, ukazuje początki ich znajomości w Krakowie, rozwój przyjaźni i jej kolejne fazy oraz różnoraką działalność, również w realiach gubernialnej Warszawy i Drozdowa, trudne lata I wojny światowej, echa Wersalu, pobyty Dmowskiego w Drozdowie, aż do tego ostatniego na przełomie lat 1938/39, ale też okres spędzony przez niego w Chludowie i w Warszawie.
– Materiały do tej książki były w zasadzie gromadzone przez 20 lat, jak tylko zacząłem tu pracę – wyjaśnia Marcin Rydzewski. – Alina Schramm napisała wcześniej broszurę „Roman Dmowski w Drozdowie“, na podstawie, między innymi, książki Marii Niklewiczowej „Pan Roman“, natomiast my mieliśmy większe możliwości. Są tu też dokumenty, które zostały odkryte w ostatnich latach, choćby w Muzeum Niepodległości w Warszawie, gdzie znajduje się archiwum Romana Dmowskiego, zgłębione dopiero przed kilku laty, w Krakowie również są dokumenty po Lutosławskich. Dlatego udało mi się dotrzeć do zdjęć, które do tej pory nie były znane oraz do listów, stąd jeden z rozdziałów jest zatytułowany „Przyjaźń zza podróżnego biurka. Wojenne listy“, bo część ikonograficzną dopełnia równie bogata treść typowo piśmiennicza.
Część druga „Wspólna idea“ to dzieło Tomasza Szymańskiego, który ukazuje Lutosławskich jako aktywnych członkowów Ligi Narodowej, ich losy oraz Dmowskiego podczas wojny lat 1914–1918, a do tego nader aktywną działalność i dalsze kontakty już w wolnej Polsce.
– Dużym plusem tej publikacji jest to, że udało nam się zgromadzić mało znane, albo w ogóle nie znane, nie tylko szerzej, ale nawet badaczom, różnego rodzaju listy, dokumenty, zdjęcia i ryciny – mówi Tomasz Szymański. – Poza tym nie tylko kompleksowo opisujemy przyjaźń Dmowskiego z Lutosławskimi, ale również ich wspólne zaangażowanie polityczne. Dlatego pierwsza część albumu nosi tytuł „Życiowa więź“ i mówi o przyjaźni, która rozwinęła się od spotkania w Krakowie na przełomie XIX i XX wieku, i okazała się przyjaźnią dozgonną, bo Dmowski zmarł w drozdowskim dworze, obecnie siedzibie muzeum, 2 stycznia 1939 roku. Poza tym, że spotykano się, Dmowski trzymał do chrztu dzieci córek Wincentego Lutosławskiego, który był jego pierwszym przyjacielem z tego rodu, pięciu braci Lutosławskich było zaangażowanych w działalność Ligi Narodowej, a siostry Lutosławskie Maria i Izabella, które były członkiniami Związku Młodzieży Polskiej „Zet“, kolportowały na teren ziemi łomżyńskiej konspiracyjną prasę.
Podczas prowadzonego przez Mariusza Rytla spotkania wiele z tych wątków zostało nie tylko szczegółowo przedstawionych, ale też i dopełnionych, tak jak choćby te dotyczące stowarzyszenia Eleusis, którego jednym z założycieli był Wincenty Lutosławski i na gruncie którego poróżnił się z Romanem Dmowskim; dlatego ich przyjaźń, szczególnie gdy doszedł do tego rozwód Wincentego z Sofią Casanovą Lutosławską, już w okresie I wojny światowej była tylko wspomnieniem.
– „Dmowski i Lutosławscy“ to publikacja unikatowa, bo mimo tego, że jest to album, a nie monografia historyczna, to mamy tu formę atrakcyjną graficznie, ale mającą też wartość popularyzatorską – podsumowuje Tomasz Szymański. – Do tego obok narracji opowiadającej o wspólnej przyjaźni mamy tu też wątki dotyczące wspólnego zaangażowania w działalność niepodległościową czy późniejszą, choćby dotyczące zaangażowania ks. Kazimierza Lutosławskiego w działalność parlamentarną, a Roman Dmowski jego pracę jako posła na sejm cenił sobie wysoko. Można ją kupić w naszym sklepiku muzealnym, ale też zamówić przez internet, składając zamówienie na adres mailowy. Ukazała się dzięki wsparciu Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego i Funduszu Patriotycznego.
Wojciech Chamryk
Fot.: Elżbieta Piasecka-Chamryk