Kontrowersyjny film „Powrót do Jedwabnego” w Łomży
Spotkanie z pisarzem i dziennikarzem śledczym Wojciechem Sumlińskim odbędzie się w najbliższy wtorek w Łomży. W jego trakcie zostanie też wyświetlony, budzący wiele kontrowersji, dokumentalny film „Powrót do Jedwabnego”, krótko po premierze usunięty z YouTube jako szerzący nienawiść. Są też głosy sprzeciwu przeciwko łomżyńskiemu spotkaniu, wyrażane m.in. przez reżysera Borysa Lankosza. – „W opinii prawników, tysięcy widzów, którzy wysyłali do nas maile i z którymi rozmawialiśmy, a także w opinii wielu Żydów – także tych, którzy w filmie uczestniczyli i pomagali w jego realizacji, jak m.in. wspomniany Jerzy Zelnik – film absolutnie nie jest antysemicki, a po prostu boleśnie prawdziwy” – napisał Wojciech Sumliński na swoim profilu społecznościowym.
Wojciech Sumliński od lat zajmuje się sprawą wymordowania Żydów w Jedwabnem i kwestią obecnych stosunków polsko-żydowskich, pisząc na ten temat serię książek – najnowsza z nich „Powrót do Jedwabnego 3. To tylko Polin” została niedawno wycofana z półek stacjonarnych sklepów sieci Empik. Tej tematyki dotyczy również film dokumentalny „Powrót do Jedwabnego”, zrealizowany dzięki zebraniu blisko 450 tysięcy złotych na portalu zrzutka.pl. Film od początku budził duże kontrowersje. Jak podkreśla Wojciech Sumliński, były też próby utrudniania czy nawet zablokowania jego powstania, już od etapu pierwszych prac podjętych w czerwcu 2019 roku, co nasiliło się po ukończeniu zdjęć.
„Na potrzeby filmu nagraliśmy kilkaset godzin materiału, który z pomocą wielu Polaków rozsianych po całym świecie zbieraliśmy na trzech kontynentach. Dotarliśmy do świadków zbrodni, do których przed nami nie dotarł nikt, do materiałów filmowych z ekshumacji, których nigdy nie opublikowano, do kierującej ekshumacją profesor Małgorzaty Grupy, która specjalnie na potrzeby naszego – Państwa filmu, po 18 latach przerwała milczenie, by po raz pierwszy opowiedzieć, co naprawdę się wtedy wydarzyło, do nieznanych nikomu wstrząsających archiwów i wspomnień, do materiałów z brytyjskiego Parlamentu odkrywających, jaki szykują nam los i do dziesiątek innych faktów, których przed nami nie odkrył nikt” – napisał dziennikarz na swoim profilu.
Podał również, że odwołano warszawską premierę filmu oraz kilka innych pokazów, a te dochodzące do skutku były utrudniane lub przerywane.
Spotkanie w Łomży odbędzie się we wtorek, 12 października o godzinie 18:00, w Hali Kultury na Starym Rynku. Organizująca je nieformalna grupa do niedzieli włącznie rozprowadzała wejściówki w cenie 10 zł, co ma pokryć koszty związane z przyjazdem i pobytem Wojciecha Sumlińskiego.
Przeciwko temu seansowi protestuje reżyser Borysz Lankosz, również w Łomży pojawiają się głosy, że prezentacja „Powrotu do Jedwabnego” jest szkodliwa dla wizerunku miasta. Jednak Urząd Miejski w Łomży nie organizuje ani nie promuje tego wydarzenia; udostępnia tylko, na formalny wniosek, swoją placówkę do zorganizowania spotkania autorskiego i pokazu filmowego, bowiem Hala Kultury jest dostępna dla różnych grup i środowisk, o ile działają zgodnie z prawem.
Dodajmy, że na tę chwilę „Powrót do Jedwabnego” można obejrzeć tylko podczas takich spotkań bądź z płyt DVD, ponieważ serwis YouTube usunął film „z powodu naruszenia zasad YouTube dotyczących szerzenia nienawiści” – Wojciech Sumliński podaje, że „do momentu ocenzurowania, film „Powrót do Jedwabnego” miał ponad 3 miliony wyświetleń”.
Temat wywołuje więc spore zainteresowanie, a kontrowersje tylko je zwiększają. Trudno jednak, tak a priori i bez znajomości filmu, orzekać czy jest on antysemicki czy nie, nawet jeśli wcześniejsze poglądy jego autora mogą coś takiego sugerować, bądź decydować, czy może i powinien być prezentowany publicznie, póki nie ma mowy o prawnym zakazie emisji. Każdy zainteresowany powinien więc mieć możliwość obejrzenia „Powrotu do Jedwabnego” i samodzielnego wyciągnięcia wniosków – tym bardziej na naszym terenie, gdzie sprawa zbrodni z roku 1941 wciąż wywołuje dużo emocji i wątpliwości.
Wojciech Chamryk