"Woda to nie śmietnik". Nurkowie sprzątają rzekę Pisa
Rzeka to nie czarna dziura, w której znikną śmieci - mówią nurkowie, którzy biorą udział w akcji sprzątania rzeki Pisa.
W Koźle koło Kolna członkowie Grupy Scubamaniak i pracownicy Wód Polskich sprzątają dno i brzegi rzeki.
- Chcemy posprzątać nasze wody, chcemy przypomnieć, że wody to nie śmietnik, że powinniśmy szanować wodę. Niestety problem zaśmiecania rzek, jezior i zbiorników wodnych jest bardzo duży. I widać to najbardziej po ciepłym weekendzie, po lecie. Chcemy posprzątać to, co niestety pozostawili turyści przez całe lato - mówi rzecznik Wód Polskich w Białymstoku Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz.
Nurkowie w ciągu pierwszych kilkudziesięciu minut akcji wyciągnęli na powierzchni bardzo dużo śmieci.
- Najczęściej znajdujemy butelki szklane, butelki plastikowe, puszki po konserwach. Ale już dzisiaj wyciągnęliśmy radioodtwarzacz i parę innych metalowych przedmiotów - wymienia szef łomżyńskiego WOPR Tomasz Malinowski.
Sprzątanie brzegów i dna Pisy zorganizowano w ramach akcji "Sprzątanie Świata". - Sprząta cały świat, sprząta cała Polska, sprzątamy i my w powiecie kolneńskim, w miejscowości Kozioł. To jest akcja promocyjna, która uświadamia nam, że tych śmieci nie należy zostawiać tam, gdzie jesteśmy. To, co przynosimy, powinniśmy ze sobą zabrać, żeby ten, który nas otacza, był czysty, i dla wszystkich - mówił obecny na akcji starosta kolneński Tadeusz Klama.