Kilka zakonnic z Łomży zakażonych koronawirusem - zamknięto kościół i klasztor Ojców Kapucynów
Od poniedziałku (29.06) do odwołania zamknięty został kościół i klasztor Ojców Kapucynów w Łomży. Ma to związek z najnowszym ogniskiem koronawirusa wykrytym wśród sióstr służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej w Łomży.
W bezhabitowym zgromadzeniu sióstr służek potwierdzono dotychczas kilka przypadków zakażenia, ale – jak poinformowała rzecznik łomżyńskiego Sanepidu Julia Gulanowska, cały czas wystawiane są decyzje dotyczące kolejnych osób i z najbliższego kontaktu i dla całych rodzin. W grę wchodzi nawet kilkadziesiąt osób.
Podejrzenie o to, że koronawirus mógł przewędrować także do kapucynów wzięło się stąd, że to zakonnicy chodzą z posługą duchową do zgromadzenia sióstr.
"Z powodu możliwości zakażenia wirusem Covid-19 zamknięty został kościół i klasztor" – poinformowali zakonnicy na swojej stronie internetowej. Znaczy to, że nie będą się odbywały do odwołania żadne msze i nabożeństwa. Zamknięte zostały też zakrystia, kancelaria parafialna i furta klasztoru, przy której wydawano pomoc potrzebującym.
Zakażenie wykryte w zgromadzeniu sióstr służek będzie miało dalsze poważne konsekwencje, ponieważ prowadziły one w Łomży przedszkole. Ta placówka także znajdzie się pod nadzorem i prawdopodobnie na jakiś czas zostanie zamknięta – poinformował łomżyński Sanepid.