Marszałek województwa przeprasza za wulgarny i obraźliwy film, który miał promować Podlaskie
Miała być promocja województwa, a powstał obraźliwy i wulgarny film. W dodatku urząd marszałkowski zapłacił za to ponad 50 tys. złotych. W piątek (10.01) marszałek Artur Kosicki przepraszał za całą sytuację. Rozważa też skierowanie sprawy do sądu.
Chodzi o 20-minutowy film jednego ze znanych youtuberów, za który urząd marszałkowski zapłacił ponad 50 tys. złotych. W filmie padają m.in. obraźliwe słowa i pytania o "przekreślone krzyże" znajdujące się na jednej z cerkwi. Autor filmu mówi, że to taki miejscowy design.
Marszałek Artur Kosicki przeprasza, że takie rzeczy, za które zapłacił urząd pojawiły się w internecie.
Pracę w urzędzie marszałkowskim za ten film stracił ówczesny wicedyrektor Departamentu Współpracy z Zagranicą i Promocji Michał Podbielski. To on - według marszałka Artura Kosickiego - odpowiadał za nadzór nad realizacją materiału przygotowanego przez youtubera.
Marszałek Artur Kosicki rozważa również skierowanie sprawy do sądu przeciwko autorowi filmu.
Urząd marszałkowski za film zapłacił ok. 55 tysięcy złotych. Pieniądze dostała jedna z agencji reklamowych, której zadaniem było znalezienie wykonawcy, który w swoich filmach będzie promował Podlaskie.
------