Czeczen uniewinniony od zarzutu wspierania terroryzmu, chce ponad 1,5 mln zł odszkodowania
Łącznie blisko 1,6 mln zł odszkodowania i zadośćuczynienia za niesłuszny areszt domaga się od Skarbu Państwa Czeczen prawomocnie uniewinniony w procesie o wspieranie terroryzmu. Po zatrzymaniu przez ABW spędził on w areszcie prawie dwa lata.
Chodzi o śledztwo, które prowadziła we współpracy z ABW białostocka delegatura Prokuratury Krajowej. Zarzuciła ona czterem Czeczenom działalność, od maja do października 2014 roku, w zorganizowanej grupie przestępczej, która m.in. gromadziła pieniądze na potrzeby działań o charakterze terrorystycznym, prowadzonych przez tzw. Państwo Islamskie (IS).
Oskarżała ich też o organizowanie i kupowanie sprzętu paramilitarnego i o rekrutowanie bojowników na tzw. dżihad w rejonach konfliktu zbrojnego. W akcie oskarżenia pojawił się też wątek leczenia w Polsce Czeczena rannego w walkach w Syrii.
Oskarżeni Czeczeni zarówno w śledztwie, jak i przed sądem obu instancji nie przyznali się. Argumentowali, że co prawda pieniądze były zbierane i przekazane (mowa była o kilkunastu tysiącach euro), ale nie na potrzeby IS, lecz na działalność niepodległościową bojowników czeczeńskich walczących o Czeczeńską Republikę Iczkerii.
W sierpniu 2017 roku białostocki sąd okręgowy skazał trzech z czterech Czeczenów, jednak uznając ich za winnych wspierania działań nie IS, lecz tzw. Emiratu Kaukaskiego – prowadzącego działalność o charakterze terrorystycznym na terytorium Rosji, "ukierunkowaną na utworzenie na Kaukazie Północnym fundamentalistycznego państwa islamistycznego, opartego na prawie szariatu". Orzekł kary po dwa lata i miesiąc więzienia. Czwartą osobę uniewinnił.
Apelacje złożyły obie strony. Prokuratura chciała surowszych kar i skazania zgodnie z aktem oskarżenia, obrona uniewinnienia Czeczenów. Sąd apelacyjny odwołania te uznał za bezzasadne i wyrok I instancji w całości utrzymał.
Uznał, że zebrane dowody dały podstawy do przyjęcia, że trzej, z czterech oskarżonych brali udział w zorganizowanej grupie, której celem było popełnienie przestępstwa o charakterze terrorystycznym, czyli finansowego wsparcia członków organizacji terrorystycznej pod nazwą Emirat Kaukaski. Zaznaczył jednak, że działalność oskarżonych nie trwała długo, przekazane wsparcie materialne nie było zbyt duże, a wszystkie te działania nie zagrażały bezpieczeństwu Polski. Do okoliczności łagodzących sąd zaliczył np. przeżycia osobiste Czeczenów we własnym kraju oraz pozytywną opinię o oskarżonych w środowisku, w którym przebywają w naszym kraju.
W związku ze sprawą wszyscy czterej Czeczeni byli tymczasowo aresztowani od zatrzymania przez ABW w maju 2015 roku przez blisko dwa lata. Ten z nich, który ostatecznie został uniewinniony, złożył teraz do Sądu Okręgowego w Białymstoku wniosek o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niesłuszny areszt.
Jak wynika z informacji uzyskanych we wtorek przez dziennikarza PAP w sądzie, wniosek obejmuje żądanie nieco ponad 72 tys. zł z tytułu odszkodowania oraz 1,5 mln zł w formie zadośćuczynienia za doznane krzywdy.
Sąd Okręgowy w Białymstoku ma zająć się sprawą w styczniu. Obrońca Czeczena nie chciał rozmawiać z PAP o szczegółach złożonego wniosku. Zastrzegł, że jego klient nie chce tej sprawy nagłaśniać.