Wystawa fotografii Jacka Herman-Iżyckiego
Jacek Herman-Iżycki jest absolwentem Instytutu Poligrafii Politechniki Warszawskiej i Studium Podyplomowego Specjalistów dla Krajów Rozwijających się na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego. Podróżnik, fotograf, wydawca i autor publikacji albumowych, poświęconych swoim podróżom do odległych miejsc na świecie: na Wyspę Wielkanocną, na Sokotrę, na Antarktydę. Wydał także publikacje albumowe poświęcone historii i dziedzictwu kulturowemu Beskidu Niskiego i Łemkowszczyzny (Łemkowskie cerkwie, Cmentarze z I wojny światowej w Beskidzie Niskim, Opuszczone wsie Ziemi Gorlickiej). Do tej pory odwiedził ponad 60 krajów i wszystkie kontynenty. Przez 3 lata przygotowywał samotną wyprawę rowerową po Afryce, którą rozpoczął na początku 1980 roku w Algierze. Trasa wyprawy wiodła z Algieru na południe, przez Tamanrasat do Nigru i Nigerii, a następnie do Kamerunu, Republiki Środkowoafrykańskiej, Sudanu i Ugandy. W ciągu 9 miesięcy pokonał ponad 10 000 km rowerem i jest pierwszym Polakiem, który samodzielnie przejechał Saharę rowerem z północy na południe. Jacek Herman-Iżycki jest autorem wystaw fotograficznych ze swoich podroży, które prezentowane były w wielu muzeach i placówkach kulturalnych w Polsce i za granicą.
Leżąca w południowej części Oceanu Spokojnego Wyspa Wielkanocna ma powierzchnię 170 km². Nazwę zawdzięcza holenderskiemu żeglarzowi Jakubowi Roggeveenowi, który odkrył ją w wielkanocny poranek 6 kwietnia 1722 roku. Najbardziej popularna dziś nazwa - Rapa nui, czyli „wielka skała”, została nadana w XIX wieku. Według legendy, pierwszy król Hotu Matua przybył ze wschodu z grupą żeglarzy i zawinął do zatoki Anakena na północnym wybrzeżu. Dał on początek królewskiej dynastii na wyspie, która trwała przez kolejne 57 pokoleń. Przybycie Hotu Matua z pierwszą grupą nastąpiło zapewne około 450 roku naszej ery. Szczyt możliwości artystycznych mieszkańców i zróżnicowanie stylistyczne kamiennych budowl nastąpiło około 1000 roku n.e. Podstawowym typem świątyni było ahu. Na wierzchu budowli ułożone były duże kamienne płyty, na których ustawiano posągimoai. Reprezentują one aritis, sławnych przodków. Typowe moai to stojąca postać bez nóg, której podstawę stanowi linia bioder. Długie ramiona przylegają ściśle do boków i zakończone są dłońmi o wysmukłych i wydłużonych palcach, skierowanych na pępek. Głowa jest nieproporcjonalnie duża i wydłużona, z mocno wysuniętym podbródkiem i wystającym nosem. Usta są ściśnięte i zamknięte. Uszy mają wyraźnie wydłużone małżowiny, oczy zaś są głęboko osadzone. Do naszych czasów zachowało się blisko tysiąc posągów, mniej lub bardziej zniszczonych, w tym ponad 300 w różnym stadium przygotowania, które nigdy nie opuściły kamieniołomów na zboczu wulkanu Rano Raraku. Odkrycie wyspy dla świata zewnętrznego przyczyniło się do zaniku tradycyjnej kultury jej mieszkańców. Od końca XX wieku sytuacja ekonomiczna i społeczna miejscowej ludności wyraźnie się poprawia. Dzięki inwestycjom rządowym rozbudowano sieć dróg, wybudowano nowoczesne muzeum, rozbudowano też lokalne lotnisko. Prowadzone są badania archeologiczne, konserwacja posągów i świątyń, a miejscowe zespoły nawiązują kontakty artystyczne z wyspami Polinezji.
Opr. na podstawie tekstów Roberta Andrzeja Dula
Wystawa czynna do 30 listopada 2018 roku.