„Via Baltica” niebezpieczna dla ludzi i śmiertelna dla łosi
Osiem osób rannych i dwa łosie zabite – to efekt zderzenia się dwóch samochodów z tymi zwierzętami w województwie podlaskim. Dwa wypadki z udziałem łosi zdarzyły się w przeciągu dwóch ostatnich dni na trasie, którą według wariantu białostockiego miałaby przebiegać Via Baltica.
W niedzielę w zderzeniu samochodu z łosiem w miejscowości Brody zostały ranne trzy osoby. W nocy z poniedziałku na wtorek podobny wypadek zdarzył się w okolicach Augustowa. Pięć osób rannych trafiło do szpitala. W obu przypadkach łosie zderzeń nie przeżyły.
Jak podkreśla Andrzej Grygoruk – z-ca dyrektora Biebrzańskiego Parku Narodowego łosie wędrują między BPN, a Puszczą Augustowską i Knyszyńską i niestety wpadają pod samochody na drodze, którą ludzie poprowadzili w ten sposób, że przecina ona naturalne trasy migracji zwierząt.
Biebrzański Park Narodowy to największa w kraju ostoja łosia szacowana na około 600 sztuk. Każdy z dorosłych łosi waży co najmniej pół tony. W przeciwieństwie do płochliwych jeleni i saren, są bardzo ufne, nie boją się ludzi ani samochodów i często wychodzą na obrzeża wsi i drogi. Kiedy łoś nagle znajdzie się na jezdni tuz przed samochodem wypadku praktycznie nie daje się uniknąć. Giną w nich łosie, a ludzie są ranni – czasami bardzo ciężko.
Jak podkreśla Andrzej Grygoruk – z-ca dyrektora Biebrzańskiego Parku Narodowego łosie wędrują między BPN, a Puszczą Augustowską i Knyszyńską i niestety wpadają pod samochody na drodze, którą ludzie poprowadzili w ten sposób, że przecina ona naturalne trasy migracji zwierząt.
Biebrzański Park Narodowy to największa w kraju ostoja łosia szacowana na około 600 sztuk. Każdy z dorosłych łosi waży co najmniej pół tony. W przeciwieństwie do płochliwych jeleni i saren, są bardzo ufne, nie boją się ludzi ani samochodów i często wychodzą na obrzeża wsi i drogi. Kiedy łoś nagle znajdzie się na jezdni tuz przed samochodem wypadku praktycznie nie daje się uniknąć. Giną w nich łosie, a ludzie są ranni – czasami bardzo ciężko.
