Składamy wnioski do programu 500+
- Spodziewamy się, że 1. kwietnia przyjdzie bardzo dużo ludzi, ponieważ już teraz mamy mnóstwo telefonów w sprawie programu 500+, który jest pomocą państwa w kosztach wychowania dzieci - mówi Beata Jagielak – Dardzińska, kierownik referatu świadczeń rodzinnych i alimentacyjnych Urzędu Miejskiego w Łomży. - Szacunkowo można powiedzieć, że dziś w Łomży mieszka około 8 – 9 tysięcy dzieci do 18 lat. Comiesięczne świadczenie 500 zł będzie wypłacane zależnie od miejsca zamieszkania, a nie zameldowania. Wnioski będziemy przyjmowali w trzech punktach w mieście.
Wniosek o pieniądze z rządowego programu 500+ w Łomży będzie można od 1. kwietnia złożyć w jednym z trzech punktów. Pracownicy wydziału spraw społecznych i zdrowia przy ul. Polnej 16 przyjmą wnioski na pierwsze i kolejne dzieci, biorąc pod uwagę kryterium dochodowe: gdy dochód w rodzinie wynosi do 800 zł na osobę albo do 1200 zł na osobę, jeżeli w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne (poniedziałek - piątek w godzinach 7.30 – 15.30). W dwóch punktach będą przyjmowane wnioski na drugie i kolejne dzieci, czyli niezależnie od dochodu rodziny. Są to: Urząd Miejski przy Starym Rynku 14 oraz Centrum Katolickie przy ul. Zawadzkiej 55 (w obu od poniedziałku do piątku w godzinach 8. - 15.). - Wnioski będzie można składać w kwietniu, maju, czerwcu i 1. lipca, ale to dzień ostateczny – uściśla procedurę kierownik Jagielak – Dardzińska. - Możemy wydać decyzję na wypłatę świadczenia także za zaległe miesiące. Chcemy wdrożyć zasadę, że jeśli ktoś złoży wniosek do 10. dnia danego miesiąca, to pieniądze otrzyma w tym samym miesiącu. Będziemy starali się przyjmować dokumenty jak najsprawniej, jednak obawiam się, że początkowo nie wszystko pójdzie jak z płatka.
Empatia to czasem za mało
Zdaniem pani kierownik, z kilku powodów. Po pierwsze, z powodu tłumu interesantów, pragnących jak najszybciej otrzymać obiecane przez premier Beatę Szydło pieniądze. Drugi powód to liczba pracowników: siedem osób przyjmuje w trzech punktach wnioski, a sześć odpowiedzialnych jest za wydawanie decyzji w wydziale spraw społecznych i zdrowia. - Będziemy korzystali z systemu empatia, pozwalającego uzyskiwać informacje o dochodach – tłumaczy urzędniczka. - Widzę, jak system w tej chwili działa, a jeżeli cała Polska zacznie klikać do wszystkich instytucji, to empatia siądzie, i trzeba będzie weryfikować dane o dochodach drogą papierową, kierując pisma do Urzędu Skarbowego, ZUS czy pracodawców. Instytucje te mają nam udzielać informacji niezwłocznie, w ciągu 7 dni, jednak mogą same zostać zasypane stosami korespondencji w sprawie programu 500+.
Innego typu utrudnieniem jest dotacja na realizację programu 500+ w Łomży: 23 mln 103 tys. zł, z czego na wypłatę świadczeń mieszkańcom w budżecie miasta zapisana jest kwota 22 mln 606 tys. zł. Reszta ma iść na koszty obsługi: wynagrodzeń pracowników (262 tys. zł) i pochodnych od nich (60 600 zł), a na zakupy materiałów, usług i wyposażenia czy niezbędne inwestycje - ok. 175 tys. zł. Szacowana kwota dotacji państwowej na świadczenia w tym roku wynosi od 36 mln do 41 mln zł, a dokładniejszą poznamy po złożeniu przez rodziców dzieci wniosków. Wniosek jest bezpłatny, za jego pobranie i złożenie nie ma opłat. Można go będzie przekazać w wersji papierowej lub on-line.
Sugestia z optymizmem
W przypadku złożenia wniosku po 1. lipca prawo do świadczenia będzie przysługiwać od miesiąca złożenia wniosku. - Mam małą sugestię dla Czytelników „Gazety Bezcennej” i portalu 4lomza.pl, żeby wszyscy nie rzucili się naraz do punktów pierwszego dnia i mieli dla naszych pracowników wyrozumiałość – prosi pani kierownik. - Na wydanie decyzji w sprawie wniosku złożonego od 1. kwietnia do 1. lipca mamy czas. Jeżeli wszystko pójdzie sprawnie, na przykład, wnioski będą z prawidłowo wypełnionymi dokumentami, nie będzie gdzieś brakować podpisu, to wydanie decyzji zajmie dwa, trzy dni. Patrzę na program 500+ optymistycznie i jestem nastawiona na to, że damy radę. Jak od maja 2004 r. po raz pierwszy były wprowadzane zasiłki rodzinne, to też się baliśmy, ale sobie poradziliśmy.