Zawalczą o awans
Po wygraniu zaległego meczu z Pelikanem Łowicz ŁKS Łomża awansował na trzecią pozycję w tabeli rozgrywek III ligi piłki nożnej. Do prowadzącej dwójki ŁKS traci tylko trzy punkty. Działacze klubu wierzą, że stratę można jeszcze odrobić i że łomżyńska jedenastka może walczyć o awans.
Przypomnijmy do II ligi awansuje lider rozgrywek, a wice lider rozegra baraż z najsłabszym zespołem II ligi. „Wróciliśmy do walki o awans” - tak Gazecie Wyborczej mówi Józef Kosiorek, prezes ŁKS-u. - „Zagramy jeszcze z wiceliderem Ceramiką Paradyż i możemy odebrać jej punkty.”
Do końca sezonu pozostało tylko pięć spotkań, i jeśli łomżanie chcą awansować musza wygrać każdy, a to nie będzie łatwe.
Prezes Kosiorek podkreśla, że ostatnio ŁKS zmienił się i to na lepsze. Zespół wygrał trzy mecze pod rząd. Jego zdaniem to efekt wymiany trenera. „Niektórzy uważali, że zwolnienie Tadeusza Gaszyńskiego i zatrudnienie Jerzego Engela juniora było zbyt pochopne. Nie zwykłem podejmować nieprzemyślanych decyzji, a wyniki ŁKS-u pod okiem nowego trenera świadczą, że była to zmiana korzystna.” - powiedział prezes Kosiorek Wyborczej.
W sobotę ŁKS podejmowany będzie przez Gwardię Warszawa. Zespół do gry przystąpią w osłabieniu. Na boisko nie wybiegnie Rafał Bogusk, który pauzuje za kartki.
Do końca sezonu pozostało tylko pięć spotkań, i jeśli łomżanie chcą awansować musza wygrać każdy, a to nie będzie łatwe.
Prezes Kosiorek podkreśla, że ostatnio ŁKS zmienił się i to na lepsze. Zespół wygrał trzy mecze pod rząd. Jego zdaniem to efekt wymiany trenera. „Niektórzy uważali, że zwolnienie Tadeusza Gaszyńskiego i zatrudnienie Jerzego Engela juniora było zbyt pochopne. Nie zwykłem podejmować nieprzemyślanych decyzji, a wyniki ŁKS-u pod okiem nowego trenera świadczą, że była to zmiana korzystna.” - powiedział prezes Kosiorek Wyborczej.
W sobotę ŁKS podejmowany będzie przez Gwardię Warszawa. Zespół do gry przystąpią w osłabieniu. Na boisko nie wybiegnie Rafał Bogusk, który pauzuje za kartki.
