Klub parlamentarny PiS chce szybszej budowy obwodnicy Łomży
Stanowisko w sprawie przyspieszenia budowy drogi ekspresowej S 61, zwanej Via Baltica, w tym obwodnicy Łomży, przyjęło kilkudziesięciu posłów Prawa i Sprawiedliwości w Hotelu Gromada w Łomży podczas posiedzenia wyjazdowego klubu parlamentarnego PiS. Przemawiał do nich, m.in., biskup Tadeusz Bronakowski, ale o czym – trudno napisać, bo na salę nie wpuszczano dziennikarzy. Na chwilę weszli operatorzy kamer i fotoreporterzy, reszta tłoczyła się w korytarzu między salami. Organizatorzy nie kryli, że spotkanie służy głównie promowaniu Anny Anders (lat 65) na senatora.
Zakaz wstępu dziennikarzom na salę posiedzenia klubu PiS trudno było w realiach Hotelu Gromada zrealizować, ponieważ wysokie od podłogi po sufit drzwi przesuwane otwierały się a to z jednej, a to z drugiej strony, w miarę pojawiania się kolejnych gości. Raczej jakichś wielkich tajemnic wagi państwowej nie było, gdy krótkie deklaratywne wystąpienia mieli PiS-owscy przedstawiciele rządu.
Wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit przeprosił za nieobecność ministra Andrzeja Adamczyka,m który w Przemyślu miał brać udział w spotkaniu na temat Via Carpatia. Nazwał „Polskę podzieloną społecznie, kulturalnie i dochodowo”, dlatego żądania poprawy stanu dróg, kolei i łączności w tej części kraju ocenił, że „nie są oderwane od potrzeb i realnych możliwości państwa polskiego. Do tego nawiązał minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel, poseł z Białegostoku, przypominając, że w 2006 roku rząd PiS zarezerwoał w budzęcie 500 mln zł na budowę lotniska (nie wskazał jednak w Łomży – gdzie miałoby się mieścić po 10 latach) i Via Baltica. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji uspokajał, że zmiana komendanta głównego nie powoduje zakłóceń w pracy policji.
O czym w stanowisku mowa szczegółowa
Stanowisko klubu parlamentarnego PiS to pięć kilkulinijkowych akapitów tekstu, który zaczyna się stwierdzeniem, że droga ekspresowa S 61 Via Baltica przebiegać będzie przez Polskę północno-wschodnią i „jest z punktu widzenia mieszkańców Ziemi Łomżyńskiej sprawą priorytetową, nie tylko dla rozwoju infrastrukturalnego i gospodarczego regionu”. „Przyjęty przez poprzedni rząd koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego zakładał, że program budowy dróg krajowych na lata 2014 – 2023 zakładał, iż za 6 lat będzie gotowa ekspresowa droga z Warszawy przez Łomżę, Ełk i Suwałki do państw nadbałtyckich. Niestety, projektowane inwestycje nie zostały zabezpieczone od strony finansowej” - piszą autorzy stanowiska, przytaczając ustalenia Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, że „prace przy budowie drogi mogłyby ruszyć już na przełomie 2018 i 2019 roku”. Oceniają, że wybudowanie drogi ekspresowej przez Łomżę byłoby realne do 2021 roku. Via Baltica z obwodnicą miasta – czytamy w stanowisku – wesprze rozwój miast Ziemi Łomżyńskiej. Ponadto poprawią się: bezpieczeństwo komunikacyjne, pozycja Łomży w regionie, płynność w dostarczaniu usług i swoboda w przemieszczaniu się mieszkańców. Goszczący w Łomży posłowie liczą na to, że obwodnica przyczyni się do powstania miejsc pracy.
Po trwających około godziny przemowach oficjeli za zamkniętymi (przesuwnymi) drzwiami w sali restauracyjnej d. „Poloneza” posłowie i samorządowcy, wśród których też był prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, poszli na obiad, tłocząc się przed ścianką z setkami imion i nazwisk kandydatki na senatora Anny M. Anders. Mówiła, że „musi być lepsza infrastruktura. Potrzebujemy Via Baltica z naszego miasta Łomża do Suwałk, naszego drugiego miasta”. Wiceminister Zieliński ocenił, że wynik wyborów uzupełniających do senatu to „bardzo ważne wydarzenie w zabiegach o poparcie dla rządu”, zarówno z perspektywy krajowej, jak i międzynarodowej. - To miernik, jak na obszarze łomżyńsko-suwalskim jest nasze ugrupowanie oceniane – zakończył krótką wypowiedź.
Mirosław R. Derewońko