Zwolnienia, remonty i nowy sprzęt w łomżyńskim szpitalu
- Na urlop muszę jeszcze poczekać, a kiedy wolne od pracy będzie, to... nie wiem – mówi dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Łomży Krzysztof Bałata (lat 51), którego czeka wkrótce nieprzyjemne zwalnianie 30 osób do końca bieżącego roku, spłacanie szpitalnych kredytów i pożyczek oraz przyjemniejsze remonty, projekty modernizacji i zakup nowoczesnego sprzętu. Z zewnątrz już teraz widać z daleka, jak olbrzymia bryła szpitala nabiera świeżości i „porządności”. W środku uwijają się robotnicy, przebudowujący i remontujący pomieszczenia, i montujący sprzęt.
Zwolnienia czekają, m.in., techników laboratoryjnych, pielęgniarki, położne i pracowników pionu technicznego. Część zwalnianych nabyła uprawnienia emerytalne, część ma prawo do świadczeń przedemerytalnych, zaś część miała umowy na czas określony, których nie przedłużono.
Dyrektor Krzysztof Bałata tłumaczy, że zaplanowane na ten rok zwolnienia wynikają z uzgodnień z Agencją Rozwoju Przemysłu, która udzieliła szpitalowi w Łomży 15 000 000 zł pożyczki na spłatę jego zadłużenia. - Jednak w przyszłym roku chciałbym zwolnień uniknąć... – zapowiada menedżer. - Nie można ludzi bez końca zwalniać tylko dla oszczędności, ponieważ musimy zapewnić fachową pomoc i obsługę pacjentom. Musimy rozważnie połączyć racjonalne wydatki, potrzeby i zadania.
Na przykład, średni wiek pielęgniarek i położnych w szpitalu wynosi 47 lat, więc naturalne jest, aby młodsze o pokolenie panie przychodziły do pracy u nas i uczyły się od doświadczonych zawodu...
Także sytuacja finansowa szpitala ciągle wymaga wielu zabiegów. Dyrektor Bałata podkreśla, że za jego rządów od maja 2013 r. - jak sam to określa - „szpital realizuje terminowo wszystkie zobowiązania” i spłaca kredyty na bieżąco. - W drugą połowę roku nasz szpital wszedł z zadłużeniem 68 mln 802 tys. zł, wliczając rezerwy 6 mln zł na zobowiązania, na przykład, świadczenia emerytalne, oraz rozliczenia międzyokresowe, wynoszące aż 31 mln zł...
Inwestycje za 10 milionów zł
W tym roku łomżyński szpital pozyskał 10 milionów złotych na rozwój i modernizację w tym roku. Pieniądze pochodziły z kasy samorządu województwa. - Trzy miliony złotych z tej kwoty pozyskaliśmy na kontynuację remontu oddziału ginekologiczno-położniczego, który sfinalizujemy do końca października, oraz przychodni chorób płuc i gruźlicy, której remont zakończy się do 20. sierpnia – wylicza dyrektor. - 500 tys. zł będzie kosztował remont dwóch wind: w pawilonie A prowadzimy remont szybu windowego i wymienimy kabinę windową, zaś drugą, krótszą windę remontujemy od parteru z SOR-em do bloku operacyjnego na 2. piętrze.
Kolejne dwa miliony złotych z budżetu Urzędu Marszałkowskiego zostały przeznaczone na zakup nowoczesnego sprzętu specjalistycznego. Natomiast z własnych środków Szpitala Wojewódzkiego zakupiony został rentgen z ramieniem C za ponad 300 tys. zł dla pracowni endoskopii urologicznej. Na dwa lata rozłożono stworzenie zabezpieczenia przeciwpożarowego największej w regionie, zatrudniającej obecnie 1100 osób placówki leczniczej. Dwa miliony „tegoroczne” przeznaczone są na, m.in., wymianę hydrantów, dźwiękowy system ostrzegania przez głośniki i system sygnalizacji w postaci czujek dymu, który będzie usuwany przez urządzenia zapobiegające zadymieniu. Takie połączenia rozmaitych sieci zbiegać się będą w centrum nadzoru szpitala, czynnym całą dobę. Do tego w przyszłym roku dojdzie „osieciowanie ppoż.” dwupiętrowych budynków administracji, co może kosztować około 2, 2 mln zł, o które Szpital Wojewódzki będzie aspirował na rok 2015. Dwa miliny z tego roku zostaną wydane na przebudowę pomieszczeń stacji łóżek w nowej stacji dializ, gdzie liczba stanowisk zwiększy się z 14 do 20. Dzięki tej inwestycji, szpital wprowadzi nowy typ usług nefrologicznych, dużo prostszych i wygodniejszych dla pacjenta, tzw. dializy otrzewnowe. Z 10 milionów pozostało jeszcze „tylko” 500 tysięcy zł na przygotowanie projektów do realizacji w roku 2015: termomodernizacji budynku po sąsiedzku, tzw. hotelu pielęgniarek, apteki szpitalnej i apteki otwartej dla pacjentów i rodzin oraz przebudowy SOR, tj. izby przyjęć, na funkcjonalniejszy.