Via Baltica, bez obwodnicy Łomży, dostała decyzję środowiskową
Lech Magrel, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Białymstoku, podpisał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na budowie drogi ekspresowej S 61 na odcinku Ostrów Mazowiecka – Łomża – Szczuczyn. Postępowania w sprawie łomżyńskiego odcinka Via Baltica trwało niemal dwa lata. Problem sprawiło przejście drogi przez Narew. DROŚ kilkakrotnie wzywał inwestora, czyli białostocki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, do uzupełnienia dokumentacji, a ostatecznie we wrześniu ubiegłego roku, na wniosek drogowców obwodnicę Łomży wyłączono z wniosku.
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Białymstoku wszczął postępowanie w sprawie wydania tzw. decyzji środowiskowej dla łomżyńskiego odcinak Via Baltica jeszcze w marcu 2012 roku. Decyzja określa ostatecznie przebieg drogi i warunki jakie musi spełnić jej budowniczy. W trakcie postępowania DROŚ trzykrotnie wezwał drogowców do uzupełnienia dokumentacji i raz – na wniosek GDDKiA - wstrzymywał wydawanie decyzji. Za każdym razem wątpliwości dotyczyły braków w inwentaryzacji przyrodniczej obwodnicy Łomży. Droga musi przeciąć Narew i przejść przez cenne przyrodniczo tereny chronione w skali całej Unii Europejskiej. Ostatecznie we wrześniu 2013 roku GDDKiA wystąpiła do RDOŚ o wyłączenie obwodnicy Łomży z przygotowywanej decyzji.
Po wyłączeniu obwodnicy procedurę wydawania decyzji wznowiono i jak się okazuje szybko – w nieco ponad cztery miesiące - doprowadzono ją do końca. W poniedziałek 3 lutego 2014 roku Lech Magrel, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Białymstoku, podpisał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na budowie drogi ekspresowej S 61 na odcinku Ostrów Mazowiecka – Łomża – Szczuczyn z wyłączeniem obwodnicy Łomży i obwodnicy Stawisk.
Jak nam mówił dyrektor Magrel decyzja odnośnie przebiegu drogi jest zgodna z wnioskowanym przez drogowców wariantem „1”.
Via Baltica wariant 1
Dokumentację pod potrzeby decyzji środowiskowej na zlecenie GDDKiA przygotowała firma Tebodin. W wariancie pierwszym droga ma zaczynać się na krajowej „ósemce” w węźle Podborze na wschód od Ostrowi Mazowieckiej. Do Śniadowa projektowana ekspresówka w większości przebiega po śladzie dzisiejszej drogi wojewódzkiej nr 677, a samo Śniadowo mija po zachodniej stronie i górą przechodzi nad linią kolejową Ostrołęka – Łapy. Dalej Via Baltica poprowadzona ma być nową drogą lokalizowaną równolegle po zachodniej stronie do istniejącej dziś drogi aż okolic wsi Kisiołki gdzie zaplanowano węzeł „Łomża Południe” rozpoczynający obwodnicę miasta.
(Ta miała omijać Łomżę po stronie zachodniej przekraczając, przed Jednaczewem po południowej i przed Pęzą po północnej stronie, rzekę Narew i ciągnąc się aż do Kisielnicy, gdzie na przecięciu z drogą krajową 63 zaplanowano węzeł Giżycko.)
Dalej - od skrzyżowania z drogą na Kolno w kierunku Szczuczyna - S 61 ma się zbliżać się do istniejącej dk 61, a od istniejącej już obwodnicy Stawisk do obwodnicy Szczuczyna wschodnia jezdnia S 61 została zaprojektowana po śladzie istniejącej drogi.
Ten fragment Via Baltica, wraz z obwodnicą Łomży, która z decyzji środowiskowej została wyłączona, ma mieć długość ponad 86 km. Zgodnie z harmonogramem zapisanym w najnowszej wersji Dokumentu Implementacyjnego do Strategii Rozwoju Transportu do 2020 r. (z perspektywą do 2030 r.) cala „łomżyńska” Via Batica – także obwodnica miasta - miałaby zostać wybudowana do 2020 roku.