Europejska Via Baltica biegnie już przez Łomżę, ale nie jest priorytetem UE
Wytyczona przez Łomżę Via Baltica została ujęta na liście „dróg rdzeni” nowej transeuropejskiej sieci transportowej TEN- T wynika z materiałów udostępnionych przez Komisję Europejską. - Cieszę się z tej informacji, bo to oznacza, że udało nam się wreszcie, po 16 latach zmienić – delikatnie mówiąc „nieszczęśliwy” zapis, że Via Baltica biegnie przez Białystok – mówi poseł Lech Kołakowski. - To bardzo dobra informacja z której powinni cieszyć się wszyscy mieszkańcy Łomży – dodaje Cezary Kisiel, przewodniczący Społecznego komitetu obrony obwodnicy Łomży. - To pokazuje, że nasze działania o budowę obwodnicy mogą i powinny zakończyć się sukcesem. Niestety, przy dobrej informacji jest też i łyżka dziegciu. „Łomżyńskiej” Via Baltica nie ma na liście 30 priorytetów transportowych UE na najbliższe lata. Z Polski są tam drogowa „jedynka” z Gdańska do Katowic i kolejowa „Rail Baltica” biegnąca przez Warszawę i Białystok do państw nadbałtyckich.
Dokumenty dotyczące nowej transeuropejskiej sieci transportowej TEN- T opublikowano w związku z planowaną konferencją „Dni TEN-T 2013”, która ma odbywać się od środy do piątku w Tallinie w Estonii. Wśród udostępnionych załączników są m.in. szczegółowe mapy przebiegu poszczególnych korytarzy transportowych w całej UE, po uzgodnieniach z 30 maja 2013 roku. To właśnie wtedy jak mówił Siim Kallas, odpowiedzialny za transport wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, uzgodniono porozumienie między Komisją Europejską, Radą Europejską i Parlamentem Europejskim w sprawie wniosków o przekształceniu istniejącej mozaiki europejskich dróg, linii kolejowych, portów lotniczych i kanałów w jednolitą sieć transportową (TEN- T). Wtedy też opublikowano listę 30 priorytetów transportowych UE. Niestety nie ma na niej Via Baltica. Jest tam za to, obok polskiej autostrady A1, kolejowa „Rail Baltica” biegnąca od Katowic, przez Warszawę, Białystok, Ełk i Suwałki do państw nadbałtyckich.
Z opublikowanych teraz, w związku z konferencja w Tallinie, map wynika, że Via Baltica jest jednym tzw. „rdzeni” nowej sieci korytarzy drogowych UE. Droga na europejskich mapach po raz pierwszy od 1997 roku, została „narysowana” od Warszawy przez Ostrów Mazowiecką, Łomżę, Ełk, Suwałki na Litwę i dalej na północ.
- Via Balticę z Łomży zabrano nam za rządów premiera Cimoszewicza – mówi poseł Lech Kołakowski, nawiązując do prowadzonych w drugiej połowie lat 90-tych XX wieku prac nad siecią TINA, czyli głównych korytarzy transportowych w państwach europy środkowo-wschodniej starających się o przystąpienie do Unii Europejskiej. - Od tamtej pory na wszystkich mapach sieci drogowej UE, łącznie z traktatem akcesyjnym, Via Baltica była rysowana przez Białystok. Teraz wreszcie się to zmieniło.
Z opublikowanych dokumentów dotyczących przebiegu Via Baltica cieszy się także Cezary Kisiel, przewodniczący Społecznego komitetu obrony obwodnicy Łomży, który zawiązał się po tym gdy, planowaną obwodnicę Łomży wyłączono z opracowywanej decyzji środowiskowej dla Via Baltica.
- Nasze działania nie będą bezcelowe – podkreśla Cezary Kisiel. - Jeśli Unia Europejska uważa, że Via Baltica przez Łomżę jest jedną z najważniejszych dróg w Europie, to musi powstać i obwodnica Łomży. My podejmujemy działania i będziemy walczyć, aby jak najszybciej mogła rozpocząć się jej budowa, jeszcze w unijnej perspektywie finansowej na lata 2014-2020.