W Wilnie raz gorzej raz lepiej
ŁKS Łomża przebywający na trzydniowym wyjeździe na Litwie dwukrotnie zmierzył się już z FC Vilnius. Jak podaje serwis lkslomza.tk w pierwszym meczu łomżanie wysoko ulegli Litwinom 6 do 1. Honorową bramkę dla ŁKS-u w tym zdobył Grzgorz Zawłocki. Drugie spotkanie było już znacznie lepsze dla naszej jedenastki. Łomżanie pokonali FC Vilnius 3 do 2.
W drugim spotkaniu bramki dla ŁKS Łomża zdobyli Rafał Boguski (dwa gole) oraz Łukasz Tyczkowski. W pewnym momencie jedenastaka Łomżyńskiego Klubu Sportowego prowadziła już 3-0, aby stracić dwie bramki.
Bardzo dobrze w tym meczu zaprezentował sie nasz bramkarza Kamil Ulman, który obronił rzut karny.
W opinii trenera Tadeusza Gaszyńskiego w tym meczu jego podopieczni mogli strzelić dwa razy tyle bramek. - "Wciąż szukamy optymalnego ustawienia - dodaje trener ŁKS-u. - Te sparingi uwidoczniły nasze braki. Musimy popracować nad szybkością, skutecznością i dokładnością podań, których brakowało zwłaszcza w pierwszym meczu z Litwinami." - mówił Gaszyński dla Gazety Wyborczej.
Przypomnijmy łomżanie na Litwie mieli spędzić trzy dni spotykając się na meczach kontrolnych z ósmym zespołem litewskiej pierwszej ligi FC Vilnius. Po raz pierwszy łomżanie w Wilnie zagrali na sztucznej nawierzchni.
Bardzo dobrze w tym meczu zaprezentował sie nasz bramkarza Kamil Ulman, który obronił rzut karny.
W opinii trenera Tadeusza Gaszyńskiego w tym meczu jego podopieczni mogli strzelić dwa razy tyle bramek. - "Wciąż szukamy optymalnego ustawienia - dodaje trener ŁKS-u. - Te sparingi uwidoczniły nasze braki. Musimy popracować nad szybkością, skutecznością i dokładnością podań, których brakowało zwłaszcza w pierwszym meczu z Litwinami." - mówił Gaszyński dla Gazety Wyborczej.
Przypomnijmy łomżanie na Litwie mieli spędzić trzy dni spotykając się na meczach kontrolnych z ósmym zespołem litewskiej pierwszej ligi FC Vilnius. Po raz pierwszy łomżanie w Wilnie zagrali na sztucznej nawierzchni.
