poniedziałek 31.01.2005
Gazeta Współczesdna - Łomża odcięta od świata Gazeta Współczesna - Zambrów na podglądzie
Gazeta Współczesdna - Łomża odcięta od świata
- Jeżeli droga 61 nie zostanie otwarta w ciągu najbliższych miesięcy, Łomżę można zaorać - mówi Maciej Zajkowski, właściciel firmy spedycyjnej.
Modernizacja drogi do Augustowa trwa już sześć lat. W tym czasie przebudowano 120,7 km. Remont jest generalny i po jego wykonaniu użytkownicy drogi zyskują nie tylko nową nawierzchnię, ale też m.in. wygodne rozjazdy czy dodatkowe pasy dla skręcających pojazdów. Problem w tym, że cała inwestycja realizowana jest etapami, w tempie 15 km na rok.
- To nas wykończy - mówi Zajkowski. - Z Łomży nie ma wyjazdu w kierunku przejść granicznych. Nie mogę nakłonić przedsiębiorców, żeby odprawy celne robili właśnie w Łomży, bo jest zamknięta na północ. A co dopiero mówić o inwestycjach! Łomża ma dobre położenie, ale nie można go w tej sytuacji wykorzystać. Jesteśmy odcięci od świata.
Krzysztof Grygo, naczelnik Urzędu Celnego w Łomży, potwierdza, że ilość odpraw celnych spada.
- To nie jest tylko wynik remontu drogi i zamknięcia jej dla ruchu ciężkiego - wyjaśnia naczelnik Grygo. - Ale bez wątpienia rozwiązania logistyczne to podstawa działalności przedsiębiorstw i decyzji inwestycyjnych.
więcej: Gazeta Współczesdna - Łomża odcięta od świata
Gazeta Współczesna - Zambrów na podglądzie
Życie Zambrowa rejestruje od kilku dni 10 kamer na głównej ulicy. - Statystycznie to największa liczba - mówi Henryk Kamiński, który wykonywał już systemy monitoringu nie tylko Zambrowa, ale też Warszawy, Gdańska i Katowic. - To lepiej niż w Białymstoku, bo tam jest tylko pięć - dodaje Adam Mularz, wojewódzki komendant policji.
W ub. piątek samorząd Zambrowa oficjalnie przekazał system kamer komendzie powiatowej policji. Już wcześniej, podczas testowania, funkcjonariusze ujęli sprawców trzech zarejestrowanych przez nie wykroczeń.
- Ależ się zdziwił mężczyzna, który kopał śmietniczkę przekonany, że nikt go nie widzi - śmieje się burmistrz Kazimierz Dąbrowski. - A na parkingu przy Zamteksie, gdzie zawsze wieczorami do późna wystawała młodzież i przyjeżdżały samochody, teraz pustki, tylko jedno auto zaparkowane widziałem.
Kamery ulokowane są wzdłuż alei Wojska Polskiego. Zainstalowano je w newralgicznych punktach (patrz ramka). Każda z kamer stale się obraca, skanując otoczenie wokół. Obraz wysokiej jakości przesyła do centrum obsługi w komendzie powiatowej.
więcej: Gazeta Współczesna - Zambrów na podglądzie
- Jeżeli droga 61 nie zostanie otwarta w ciągu najbliższych miesięcy, Łomżę można zaorać - mówi Maciej Zajkowski, właściciel firmy spedycyjnej.
Modernizacja drogi do Augustowa trwa już sześć lat. W tym czasie przebudowano 120,7 km. Remont jest generalny i po jego wykonaniu użytkownicy drogi zyskują nie tylko nową nawierzchnię, ale też m.in. wygodne rozjazdy czy dodatkowe pasy dla skręcających pojazdów. Problem w tym, że cała inwestycja realizowana jest etapami, w tempie 15 km na rok.
- To nas wykończy - mówi Zajkowski. - Z Łomży nie ma wyjazdu w kierunku przejść granicznych. Nie mogę nakłonić przedsiębiorców, żeby odprawy celne robili właśnie w Łomży, bo jest zamknięta na północ. A co dopiero mówić o inwestycjach! Łomża ma dobre położenie, ale nie można go w tej sytuacji wykorzystać. Jesteśmy odcięci od świata.
Krzysztof Grygo, naczelnik Urzędu Celnego w Łomży, potwierdza, że ilość odpraw celnych spada.
- To nie jest tylko wynik remontu drogi i zamknięcia jej dla ruchu ciężkiego - wyjaśnia naczelnik Grygo. - Ale bez wątpienia rozwiązania logistyczne to podstawa działalności przedsiębiorstw i decyzji inwestycyjnych.
więcej: Gazeta Współczesdna - Łomża odcięta od świata
Gazeta Współczesna - Zambrów na podglądzie
Życie Zambrowa rejestruje od kilku dni 10 kamer na głównej ulicy. - Statystycznie to największa liczba - mówi Henryk Kamiński, który wykonywał już systemy monitoringu nie tylko Zambrowa, ale też Warszawy, Gdańska i Katowic. - To lepiej niż w Białymstoku, bo tam jest tylko pięć - dodaje Adam Mularz, wojewódzki komendant policji.
W ub. piątek samorząd Zambrowa oficjalnie przekazał system kamer komendzie powiatowej policji. Już wcześniej, podczas testowania, funkcjonariusze ujęli sprawców trzech zarejestrowanych przez nie wykroczeń.
- Ależ się zdziwił mężczyzna, który kopał śmietniczkę przekonany, że nikt go nie widzi - śmieje się burmistrz Kazimierz Dąbrowski. - A na parkingu przy Zamteksie, gdzie zawsze wieczorami do późna wystawała młodzież i przyjeżdżały samochody, teraz pustki, tylko jedno auto zaparkowane widziałem.
Kamery ulokowane są wzdłuż alei Wojska Polskiego. Zainstalowano je w newralgicznych punktach (patrz ramka). Każda z kamer stale się obraca, skanując otoczenie wokół. Obraz wysokiej jakości przesyła do centrum obsługi w komendzie powiatowej.
więcej: Gazeta Współczesna - Zambrów na podglądzie
