Strajk Żywności w Łomży
Łomża 17 października 2011
17 października na ulicach 16 miast, w tym Łomży, odbyły się tzw. Strajki Żywności w ramach Światowego Dnia Żywności.
Banki Żywności starają się pozyskać na rzecz potrzebujących również żywność bogatą odżywczo. Wg danych Światowej Organizacji Zdrowia minimalne dzienne spożycie owoców i warzyw wynosi 400 g na osobę” – czytamy na stronie Banku Żywności wypowiedź Marka Borowskiego, Prezesa Zarządu Federacji Polskich Banków Żywności. „Niestety owoce i warzywa nadal stanowią niewielki procent pozyskiwanych przez Banki Żywności artykułów. Dlatego apelujemy szczególnie do rolników i sadowników, aby przyczynili się do zmniejszania skali marnowania owoców i warzyw i przekazywali swoje produkty Bankom Żywności.”
W Łomży strajk zorganizowały harcerki i harcerze 59. Drużyny Harcerskiej „Ptaki Ptakom”. Nie zabrakło także pomocy z Urzędu Miasta. Strajk w Łomży powiązano z wieloma rozmaitymi piosenkami o żywności, harcerskimi i dla dzieci.
Dla najmłodszych przygotowano konkurs, w którym dzieci rysowały to, co chciałyby zjeść. - Ja namalowałem pomidor, jabłko i zupę pomidorową – mówi Karol, jeden z uczestników happeningu. - A ja namalowałam frytki – powiedział ktoś inny.
Wyrzucanie do śmietnika niepotrzebnych posiłków oznacza przede wszystkim straty materialne, to także marnotrawstwo tak potrzebnego nam prądu – mówił drużynowy, phm. Krzysztof Pyczot. - Marnując żywność wytwarzamy więcej odpadów. Nie marnujmy żywności, kupujmy tyle, ile zjemy.
Drużynowy przedstawił wyniki statystyczne, według których 41 procent wszystkich przypadków zmarnowania żywności jest wynikiem za dużych zakupów, natomiast złe jakościowo produkty to 21 procent. Przegapienie terminu przydatności 28 procent, natomiast złe przechowywanie to 27 procent zmarnowanych produktów.
Na happeningu były obecne przedszkolaki. - Dzieci z naszego przedszkola są dobrze uświadomione, że nie można żywności marnować, że nadwyżki lepiej przekazać tym, którzy jej potrzebują” – powiedziała przedszkolanka z Publicznego Przedszkola nr 5.
Gościem organizatorów był bezdomny, który opowiadał, że „w śmietnikach można znaleźć dużo rzeczy, dosłownie wszystko. Ryby, czekoladę, chleb, napoje”.
dh Paweł Dąbrowski
59 ŁDH "Ptaki Ptakom"
