Hotele z widokiem na...
Hotel z restauracją miał powstać w łomżyńskiej wieży ciśnień. Projekt chyba jednak szybko się nie ziści... Władze miasta mają odebrać oddaną przed dwoma laty w dzierżawę na 99 lat wieżę, bo jej nowy właściciel dotychczas nie rozpoczął żadnych prac budowlanych. Sprawa może jednak trafić do sądu, bo obecny właściciel na zwrot „nie wyraża zgody z uwagi na poniesione już koszty”. Wobec tego prezydent Łomży, Jerzy Brzeziński, zaproponował radnym, aby zamiast odbierać wieżę sprzedać działki obok, i argumentował, że teren, który przed dwoma laty miasto oddało w dzierżawę inwestorowi „do prawidłowego zagospodarowania wieży jest za mały”. Radni pomysł ten odrzucili i wystąpili do prezydenta o odebranie wieży i ponowne wystawienie na sprzedaż tym razem całego dużego kompleksu.
Przypomnijmy, przed dwoma laty właściciel firmy Sonarol z Jedwabnego wygrał przetarg na wydzierżawienie na 99 lat nieczynnej już wieży ciśnień z dwiema działkami o łącznej powierzchni ok. 950m2. Choć do przetargu zgłosiło się trzech oferentów był jedynym który o 4 tys zł przebił cenę wywoławczą ustaloną przez ratusz na 350 tys zł. Zapłacił znacznie mniej, bo teren wziął w użytkowanie wieczyste.
- Zbycie prawa użytkowania wieczystego na 99 lat nastąpi w momencie wpłaty pierwszej opłaty rocznej w wysokości 66375 zł z tytułu użytkowania wieczystego wraz z tzw. zapłatą budowli w wysokości 88500 zł – mówił wówczas Łukasz Czech z biura prasowego ratusza.
Poza tym do kasy miasta nowy właściciel miał płacić także tzw. opłatę roczną z tytułu użytkowania wieczystego gruntu czyli ok. 8 tys. zł. Jak wówczas podawano zgodnie z umową nowy właściciel wieży ciśnień zobowiązany był w ciągu maksymalnie 2 lat od daty nabycia nieruchomości rozpocząć jej przebudowę i zakończyć ją maksymalnie w kolejne 2 lata. Pierwszy okres właśnie mija, ale prace jeszcze się nie rozpoczęły. Wczoraj radni rozpatrywali zgłoszony przez prezydenta projekt uchwały dotyczący wystawienia na przetarg działek miejskich znajdujących się obok wieży o pow. ok.1,3 tys m2. W uzasadnieniu do uchwały prezydent przekonywał, że ten teren jest niezbędny „do prawidłowego zagospodarowania wieży”. Prezydent argumentował, że prawo nie pozwala mu na bezprzetargowe sprzedanie działek na powiększenie działki z wieżą, że w lutym wydał decyzję o warunkach zabudowy, która będzie mogła być zrealizowana tylko na działkach, które dziś ma inwestor, i że niezależnie kto kupi wystawiane teraz na sprzedaż działki będzie zmuszony do zagospodarowania terenu zgodnie z jego planowanym przeznaczeniem, czyli na hotel.
Argumenty prezydenta nie przekonały jednak radnych. Już podczas posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej radni sugerowali, że woleliby nie być posądzani o ustawianie przetargu pod konkretnego przedsiębiorcę i zaproponowali aby wobec tego, że umowny termin rozpoczęcia prac właśnie mija, wieżę odebrać, a następnie całość – wieżę z działkami, tymi starymi i tymi nowymi – wystawić ponownie na przetarg. Pomysł ten spodobał się większości radnych, którzy projekt uchwały przygotowany przez prezydenta odrzucili i do prezydenta przesłali stanowisko przygotowane przez Komisję Gospodarki Komunalnej.
Prawdopodobnie szybko ten plan nie będzie zrealizowany. W uzasadnieniu do uchwały Brzeziński podał radnym, że obecny właściciel wieży ciśnienie nie chce jej dobrowolnie oddać miastu z uwagi na poniesione już koszty, więc sprawa pewnie trafi do sądu.
Hotel z widokiem na Narew
Na 1,8 mln zł zostały wycenione dwie miejskiej działki o łącznej powierzchni ok. 8 tys m2 przy ul. Rybaki w Łomży. To właśnie na nich miałby powstać hotel z restauracją i SPA... z widokiem na dolinę Narwi. Budowa miałaby rozpocząć się nie później niż w 2 lata, a jej zakończenie maksymalnie w 4 lata od nabycia nieruchomości.
Warto dodać, że poniżej hotelu miasto planuje budowę przystani wodnej w ramach bulwarów nadnarwiańskich. Projekt opiewa na kilkadziesiąt milionów złotych i ma zostać dofinansowany ze środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego. Rozpoczęcie realizacji przedsięwzięcia władze zapowiadały jeszcze w tym roku.