Świąteczne życzenia
Można tak - Ciepłych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności w życiu rodzinnym i zawodowym. Można też z większym zaangażowaniem - Przede wszystkim zdrowia, spokoju z odrobiną refleksji. Uśmiechu, a nawet radości, bo na to trzeba zawsze znaleźć czas. Dobre słowo dla bliźniego też warto mieć w zanadrzu. Dobrze jak się bliźni zrewanżuje od czasu do czasu. Takim oto „ dobrym słowem” nazywamy zbiór słów zwanych życzeniami.
Rodzajów życzeń jakie sobie składamy na święta jest wiele. Nie często się jednak zdarza, by były one efektem głębszych przemyśleń. Najczęściej odprawiamy przy opłatku utarte formuły nawet względem znajomych osób. Być może, tak naprawdę nie znamy nawet bliskich nam osób? Takie życzenia składamy przecież członkom naszych rodzin, kolegom i koleżankom z pracy a nawet sąsiadom? Chociaż ostatnio lansowana teza, że wystarczy kilka sekund żeby kogoś poznać zadaje temu kłam. Filozofowie udowadniają brak sensu w porzekadle o tym, że poznanie kogoś wymaga zjedzenia przysłowiowej beczki soli. Do sprawdzenia czy zaiskrzy wystarczy chwila – przekonują organizatorzy zakładowych randek na czas. A może jednak nie wystarczy? To zależy oczywiście czy liczymy na szczerość i zaangażowanie ze strony nadawcy. Najczęściej jednak nie zależnie od tego kim jesteśmy i jakie jest nasze filozoficzne podejście do życzeń, nie mają one wiele wspólnego z rzeczywistością. No, może poza zdrowiem. No bo czym jest szczęście, uśmiech, radość i takie tam. Z odpowiednią ilością gotówki sami jesteśmy sobie w stanie to zapewnić. Tak naprawdę prywatna służba zdrowia jest w stanie skutecznie pomóc nawet na froncie walki o zdrowie. Wnioski nasuwają się same. Najlepsze życzenia są te dotyczące pieniędzy. Jak już się jednak spełnią, nikt nam już więcej takich życzeń nie złoży. Tak po prostu, przez naturalną ludzką zawiść. Tak więc, jak już będziemy bogaci nie ma co się wygłupiać z prostymi życzeniami. To zwykłe niemodne fanaberie konserwatywnych przyzwyczajeń. My musimy iść naprzód. Musimy być postępowi. Co innego, kiedy w pomysłach na życzenie postaramy się o coś bardziej użytkowego.
Obyście zawsze mieli zielone światło, a przyczepność na skrzyżowaniach nigdy was nie opuszczała, nawet zimą. Obyście nigdy nie musieli skręcać w lewo na dwupasmówce bez sygnalizacji świetlnej. Spełnienia takich życzeń oczekują nawet posiadacze najbardziej wyszukanych i drogich pojazdów. Z życzeniami trzeba uważać. Pierwszy rzut oka na przyszłoroczne plany podwyżek podpowiada życzenia dotyczące awarii prądu. Jak się spełnią to teoretycznie nie będzie trzeba za nic płacić. Niestety kiedyś usterki zostaną jednak naprawione, a koszty prac doliczą nam do rachunku. Podobnie może być z budową autostrad. Życzmy sobie, by prace nad nową siecią dróg szybkiego ruchu były prowadzone w dotychczasowym tempie. Może emeryci będą mogli liczyć na jakieś zniżki. O mądrość podczas zbliżającego się roku wyborczego nie warto się przejmować. Życzenia nic tu nie dadzą. Nie ma co liczyć na cuda. Liczcie więc na siebie. Wszystko inne, jak już się przydarzy i będzie pozytywne, będzie tylko miłą niespodzianką.
Mariusz Rytel
