Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 18 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 282

Sądne dni ŁKS-u...

Choć „działacze” ŁKS-u Łomża z ostatniego zarządu klubu oficjalnie (znowu) tryskają nadzieją, sytuacja klubu nie jest godna pozazdroszczenia. W 2009 rok drugoligowy ŁKS wszedł ze dekompletowaną drużyną, bez władz klubu i ogromnymi długami, na których spłatę klub - jak się okazuje - nie ma nawet skąd wziąć pieniędzy. Na dodatek od końca 2008 roku trwa dziwna przepychanka w ustaleniu kuratora klubu, który mógłby zwołać Walne Zgromadzenie Członków klubu by to mogło spróbować wybrać nowe, legalne, zdolne do podejmowania jakichkolwiek działań władze... Tymczasem do rozpoczęcia wiosennej rundy rozgrywek pozostały już tylko dwa miesiące, czyli tyle czasu ile już minęło od ostatniego jesiennego meczu drużyny.

 
Choć ostatni zarząd ŁKS-u już we wrześniu 2008 roku poddał się do dymisji, o czym informowały wszystkie lokalne media, dopiero ostatniego dnia ubiegłego roku formalnie dowiedział się o tym  prezydent Jerzy Brzeziński. Jak podaje Łukasz Czech, w środę 31 grudnia 2008 roku do ratusza wpłynęło pismo Komisji Rewizyjnej Łomżyńskiego Klubu Sportowego informujące, że wszyscy członkowie zarządu klubu złożyli rezygnacje ze swoich funkcji i ŁKS nie posiada zarządu zdolnego do działań prawnych. (Dodajmy tylko, że szefem Komisji Rewizyjnej jest z-ca prezydenta Łomży Marcin Sroczyński, a o tym, że zarządu ŁKS-u nie ma mówiono kilkakrotnie także podczas oficjalnych sesji Rady Miasta.) Po tym piśmie ruszyła cała machina aby szybko klubowi znaleźć kuratora.
W środę, 7 stycznia 2009 roku, podpisany przez prezydenta Jerzego Brzezińskiego wniosek o ustanowienie kuratora dla ŁKS został złożony do Sądu Rejonowego w Łomży. Niestety prezydent we wniosku nie wskazał kandydata na kuratora prosząc, aby zgodnie z art. 30 ust. 1 ustawy Prawo o Stowarzyszeniach, to Sąd z własnej inicjatywy taką osobę wyznaczył. Do prośby prezydenta sąd się nie przychylił i tak jak przed rokiem (gdy po raz pierwszy powoływano kuratora w ŁKS-ie) jeszcze w ubiegłym tygodniu odesłał pismo do ratusza z prośbą o dane osoby, którą miałby powołać na kuratora. Pismo sądu prezydent przesłał dalej do działaczy ŁKS-u a ci wybrali... Kogo? tego nie chcą zdradzić.
- Będzie to osoba z Łomży, która dobrze zna klub i jego problemy – mówi w poniedziałek Zbigniew Sasinowski, ostatni prezes ŁKS-u.
Jeszcze wczoraj nazwiska kandydata nie znał nawet prezydent Jerzy Brzeziński. Łukasz Czech z ratusza potwierdza, że do Urzędu Miejskiego wpłynęło pismo z Łomżyńskiego Klubu Sportowego w sprawie kandydata na kuratora ŁKS-u, jednak prezydent nie miał jeszcze okazji się z tym pismem zapoznać, bo wczoraj prezydent był na urlopie.  
Działacze klubu liczą jednak, że teraz szybko sytuacja się wyjaśni i co najważniejsze będzie lepiej.
- Gorzej już było, teraz może być tylko lepiej – mówił Zbigniew Sasinowski. - Pan prezydent też przemyślał pewne sprawy – dodawał ujawniając, że w ubiegłym tygodniu „pełnomocnik klubu”, były wiceprezes zarządu ŁKS-u Remigiusz Fabiański, rozmawiał z prezydentem Łomży. - Przy przychylności samorządu istnieje możliwość uratowania klubu – podkreślał tajemniczo Sasinowski.
Ostatni prezes ŁKS-u dodawał też, że mimo odejść z drużyny kilku podstawowych piłkarzy – m.in. Pawła Galińskiego, Pawła Jurgielewicza czy Artura Łazara, nie będzie większych problemów ze skompletowaniem pełnej drużyny, która wiosną mogłaby podjąć grę na drugoligowych boiskach.
- Trener Ryszard Milewski w każdej chwili jest gotowy do rozpoczęcia treningu.  Najpóźniej w przyszłym tygodniu zawodnicy powinni wybiec na boisko i rozpocząć przygotowania do wiosennej rundy rozgrywek – mówił Sasinowski. - Uważam, że wcale nie ma wielkiego dramatu. Okienko transferowe mamy od 1 do 28 lutego, a runda rozpocznie się dopiero 14 marca – podkreśla.

Sytuacją w ŁKS-ie zaniepokojony jest także główny sponsor – Royal Unibrew, właściciel łomżyńskiego browaru. Iwona Gniedziejko-Płuciennik rzecznik prasowy firmy mówi: „nie mamy z kim rozmawiać”, „czekamy na rozwój sytuacji”. Dopytywana o stosunek firmy do klubu podkreśla, że „Browar Łomża” jest jedynym sponsorem klubu, który pozostanie z nim na dobre i na złe, ale... To „ale” to brak jak do tej pory oferty sponsorskiej. Rzecznik prasowy RU przyznaje, że działacze klubu przedstawili ogólny planowany budżet klubu na 2009 rok, i oczekiwany udział w nimi głównego sponsora, ale to nie była oferta sponsorska, która powinna określać co w zamian otrzymałby sponsor.
- Czekamy na normalną ofertę – mówi Gniedziejko-Płuciennik, podkreślając, iż powinna ona zawierać „racjonalne warunki”.
Racjonalne to znaczy uzależnione od stanu drużyny i jej osiągnięć w lidze teraz...  Ta propozycja, która została Royal Unibrew przedstawiona – w ocenie Gniedziejko-Płuciennik - taką jednak nie była.  
Przedstawicielka głównego sponsora ŁKS-u podkreśla także, że główny sponsor nie może brać na siebie całości kosztów funkcjonowania drużyny i że na pewno nie ma zamiaru spłacać długów klubu.  

Tymczasem w ubiegłym tygodniu (w poniedziałek 5 stycznia)  pomiędzy pismem Komisji Rewizyjnej ŁKS-u do prezydenta, i prezydenta wnioskiem do sądu, podległe prezydentowi  Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łomży wypowiedziało ŁKS-owi umowę najmu pomieszczeń w hotelu i użytkowania stadionu przy ul. Zjazd. Powodem podstawowym są zaległości przekraczające już 36 tys zł jakie klub ma wobec MPGKiM.

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę