Nie żałują bliźnim daru z własnych żył
Jedenastu honorowych krwiodawców z Łomży i Wysokiego Mazowieckiego odznaczył dziś krzyżami zasługi, nadanymi przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego w październiku minionego roku, wicewojewoda podlaski Wojciech Dzierzgowski. Uroczystość odbyła się w sali konferencyjnej ratusza. Jedyny Złoty Krzyż Zasługi otrzymał łomżyniak Witold Mucharski, który od 1985 r. oddał 38 litrów bezcennego leku - krwi. Każdy z uhonorowanych podzielił się z bliźnimi ponad 20 litrami tzw. krwi pełnej lub odpowiadającej tej ilości jej składników.
Srebrny Krzyż Zasługi otrzymali również łomżyniacy: Antoni Andrzejczyk, Jerzy Kowalski, Zenon Mokwa, Andrzej Oszkinis, Zygmunt Świerczewski i Zbigniew Łukaszewski. Odznaczonymi Brązowym Krzyżem Zasługi są dwaj krwiodawcy z Wysokiego Mazowieckiego: Waldemar Adam Gołaś i Tomasz Rafał Śliski oraz dwaj z Łomży: Zbigniew Obrycki i Andrzej Łukaszewski (brat wcześniej wymienionego Zbigniewa).
Witając wyróżnionych i gości prezydent Łomży Jerzy Brzeziński przypomniał apele autorytetów duchowych i świeckich o przekazywanie narządów po śmierci do przeszczepu.
Nikt nie odpowie, ile istot uratowaliście swoim bezinteresownym darem – mówił prezydent.- Za każdą kroplę dziękuję, bo to znak waszego altruizmu i humanizmu. Już mędrzec Talmudu zauważył, że kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat.
Wicewojewoda w krótkim wystąpieniu przypomniał, że w Polsce dokonuje się rocznie około miliona transfuzji, zaś w Łomży jest ok. dwóch tysięcy osób, które przekazuje swoją tkankę innym ludziom w potrzebie.
To świadczy o waszych zacnych charakterach, bo nie dla pieniędzy, a może i nie dla własnej satysfakcji ratujecie innym zdrowie, a często życie, tylko w poczuciu odpowiedzialności za drugiego człowieka, który zazwyczaj jest dla was anonimowy.
Ten wątek rozwinęła prezes łomżyńskiego PCK Danut Pieńkowska-Wolfart. Podkreśliła, że z odznaczonymi zna się nie od dziś, lecz z czasów, gdy pracowała wcześniej w punkcie, a potem w centrum krwiodawstwa w Łomży.
Zawsze mogliśmy liczyć, że na apel przez radio, z afisza czy powtarzany z ust do ust odpowiecie pomocą, gdy pilnie trzeba było brakującej krwi – mówiła prezes. – Dziękuję w imieniu tych chorych, którym pomogła wrócić do zdrowia lub uratować życie.
Pani prezes wręczyła z kolei Odznakę Honorową PCK III stopnia nr 150404 prezydentowi Jerzemu Brzezińskiemu za wspieranie ruchu honorowego krwiodawstwa. Odznaka przedstawia srebrnego orła w koronie na tle krwistego krzyża.
Piątkowe odznaczenie zasłużonych dla niezwykle społecznie istotnego i pożytecznego działania inaugurowało mające potrwać do listopada obchody 50-lecia Ruchu Honorowego Krwiodawstwa PCK, nad którymi patronat objęli prezydent i starosta łomżyński. Poinformował o tym przewodniczący rady krajowej tego ruchu Sławomir Kaczyński, który sam również jest zasłużonym krwiodawcą i propagatorem oddawania krwi.
W imieniu odznaczonych podziękował za wyróżnienie Witold Mucharski. Przypomniał aforystyczną prawdę, że każdy człowiek zasługuje na tyle, ile potrafi dać drugiemu...
tekst i foto: Mirosław R. Derewońko
Witając wyróżnionych i gości prezydent Łomży Jerzy Brzeziński przypomniał apele autorytetów duchowych i świeckich o przekazywanie narządów po śmierci do przeszczepu.
Nikt nie odpowie, ile istot uratowaliście swoim bezinteresownym darem – mówił prezydent.- Za każdą kroplę dziękuję, bo to znak waszego altruizmu i humanizmu. Już mędrzec Talmudu zauważył, że kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat.
Wicewojewoda w krótkim wystąpieniu przypomniał, że w Polsce dokonuje się rocznie około miliona transfuzji, zaś w Łomży jest ok. dwóch tysięcy osób, które przekazuje swoją tkankę innym ludziom w potrzebie.
To świadczy o waszych zacnych charakterach, bo nie dla pieniędzy, a może i nie dla własnej satysfakcji ratujecie innym zdrowie, a często życie, tylko w poczuciu odpowiedzialności za drugiego człowieka, który zazwyczaj jest dla was anonimowy.
Ten wątek rozwinęła prezes łomżyńskiego PCK Danut Pieńkowska-Wolfart. Podkreśliła, że z odznaczonymi zna się nie od dziś, lecz z czasów, gdy pracowała wcześniej w punkcie, a potem w centrum krwiodawstwa w Łomży.
Zawsze mogliśmy liczyć, że na apel przez radio, z afisza czy powtarzany z ust do ust odpowiecie pomocą, gdy pilnie trzeba było brakującej krwi – mówiła prezes. – Dziękuję w imieniu tych chorych, którym pomogła wrócić do zdrowia lub uratować życie.
Pani prezes wręczyła z kolei Odznakę Honorową PCK III stopnia nr 150404 prezydentowi Jerzemu Brzezińskiemu za wspieranie ruchu honorowego krwiodawstwa. Odznaka przedstawia srebrnego orła w koronie na tle krwistego krzyża.
Piątkowe odznaczenie zasłużonych dla niezwykle społecznie istotnego i pożytecznego działania inaugurowało mające potrwać do listopada obchody 50-lecia Ruchu Honorowego Krwiodawstwa PCK, nad którymi patronat objęli prezydent i starosta łomżyński. Poinformował o tym przewodniczący rady krajowej tego ruchu Sławomir Kaczyński, który sam również jest zasłużonym krwiodawcą i propagatorem oddawania krwi.
W imieniu odznaczonych podziękował za wyróżnienie Witold Mucharski. Przypomniał aforystyczną prawdę, że każdy człowiek zasługuje na tyle, ile potrafi dać drugiemu...
tekst i foto: Mirosław R. Derewońko
