„Saga łomżyńska” Edwarda Chętnika
Saga łomżyńska - okładka książki
„Było lato... sierpień 1862 roku... Gorące, duszne, upalne... Niekiedy tylko zbierała się burza. Ciężkie, czarne i niskie chmury szły od wschodu - gdzieś od Łomży, Sniadowa i hen, jeszcze dalej. Powietrze było ciężkie, duszne, gnuśne... Ludzie -jacyś osowiali... Poruszali się też wolno, jakby z niechęcią. Nawet w karczmie u Żyda Joska Anzelmowicza ani żywego ducha, poza samym właścicielem. Tylko muchy latały leniwie wokół lepów i muchołapek napełnionych cukrem i wodą. (...)” Tak rozpoczyna się powieść Edwarda Chętnika pt. „Saga łomżyńska”. „Powieść niezupełnie historyczna” ukazała się staraniem Oficyny Wydawniczej „Stopka” i właśnie trafiła do księgarń.
„W bezruch wykreowany w pierwszych zdaniach sagi wkrada się życie. Brutalne i bolesne, niekiedy łagodzone ludzkim wzruszeniem i humorem. I tak rodzi się opowieść, która nie zostawia Czytelnika obojętnego wobec przewalającej się nawały zdarzeń niesionej przez los” – napisał we wstępie do powieści Jan Leończuk dyrektor Książnicy Podlaskiej. - „Saga łomżyńska" Edwarda Chętnika, jak przystało na epicki utwór literacki, pozwala przemierzać przestrzenie, śledząc losy swoich bohaterów, głównie rodziny Bączków, rozpoczynając narrację w dziewiętnastowiecznej faktografii historycznej. Gubernia łomżyńska i późniejsze jej losy stają się kanwą do snucia opowieści o perypetiach Polaków i piętnie, jakie pozostawia po sobie historia i jej bolesne zdarzenia. Inne fakty, są już tylko zrządzeniem losu”
